Świat
Biden chce dotrzeć do Korei Południowej w obliczu rosnących obaw o ewentualny północnokoreański test rakietowy
Biden chce pokazać swoim czołowym sojusznikom, że potrafi skoncentrować się zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, a Stany Zjednoczone mają zasoby, które mogą pomóc w utrzymaniu demokracji i suwerenności na całym świecie.
Stawkę podniosła groźba próby nuklearnej lub rakietowej z Korei Północnej. Perspektywa wyłania się z pobytu Bidena w Seulu, gdzie wraz z nowo wybranym prezydentem kraju planował promować partnerstwo gospodarcze i więzi bezpieczeństwa.
Biden i jego doradcy przygotowali na wypadek, gdyby Pjongjang wystrzelił pocisk dalekiego zasięgu lub przeprowadził siódmy podziemny test nuklearny, ostrzegają amerykańscy urzędnicy. Amerykańscy urzędnicy poinformowali swoich sojuszników o różnych możliwościach. A gdyby miał się odbyć test, Biden i jego południowokoreański odpowiednik planowali wspólnie wykazać się determinacją.
„Wiemy, co zamierzamy zrobić, aby im odpowiedzieć. Komunikowaliśmy się nie tylko z naszymi sojusznikami, ale także z Chinami. A to może doprowadzić do tego, że Stany Zjednoczone naprawdę wzmocnią naszą siłę w zakresie obrony naszych sojuszników i wprowadzenia zmian w sposobie rozmieszczenia naszych sił zbrojnych w regionie” – powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan dziennikarzom na pokładzie statku Air Force One, jak zrobił Biden. jego droga do Azji.
Taki scenariusz tylko podkreślałby poważne zagrożenie, jakie Korea Północna nadal stanowi dla regionu, mimo że uwaga świata – i Bidena – skupiała się w ostatnich miesiącach na inwazji Rosji na Ukrainę.
To pierwsza wizyta Bidena w Azji od czasu objęcia urzędu półtora roku temu. Covid-19 i inne zagraniczne kryzysy trzymały go jak dotąd z daleka, ale gotujące się problemy chińskiego ekspansjonizmu i północnokoreańskiej postawy pozostają przedmiotem wielkiego niepokoju dla jego rządu.
Pierwszym zaangażowaniem Bidena po przyjeździe jest wycieczka po fabryce półprzewodników Samsunga, gdzie z zadowoleniem przyjmie silne powiązania handlowe i gospodarcze między Stanami Zjednoczonymi a Koreą, szczególnie w obszarze zaawansowanych technologii. Administracja Bidena pracowała w ostatnich miesiącach, aby złagodzić niedobór półprzewodników, który zaszkodził amerykańskiej produkcji, w tym samochodom i ciężarówkom, po części z powodu wstrzymania dostaw niektórych chińskich komponentów z powodu zamknięcia fabryk. Biden nadał priorytet oddzieleniu amerykańskiego przemysłu od niedociągnięć chińskiego łańcucha dostaw, zarówno poprzez produkcję krajową, jak i pozyskiwanie kluczowych części poza Chinami.
W dalszej części podróży Biden planuje przedstawić nowy plan gospodarczy dla regionu Indo-Pacyfik, określający jego ambicje handlowe w regionie. Stoi w obliczu powszechnego sceptycyzmu po tym, jak jego poprzednik wyciągnął Stany Zjednoczone z Partnerstwa Transpacyficznego, ogromnej umowy handlowej wynegocjowanej w administracji Obamy; Przywódcy zastanawiali się, jak trwały może być plan Bidena, gdyby Trump lub inny republikanin objął urząd w 2025 roku.
Biden odwiedzi Japonię po trzydniowym pobycie w Seulu. Urzędnicy powiedzieli, że chce podkreślić, że wojna na Ukrainie tylko wzmocniła amerykańską pozycję w Azji poprzez zademonstrowanie siły sojuszy USA.
„Prezydent Biden zebrał wolny świat w obronie Ukrainy i przeciwko rosyjskiej agresji. Koncentruje się na zapewnieniu powodzenia naszych wysiłków w tych misjach. Ale zamierza również wykorzystać ten moment – ten kluczowy moment – do zapewnienia odważnego i pewnego przywództwa Ameryki w innym ważnym regionie świata: Indo-Pacyfiku” – powiedział Sullivan w środę.
Mimo to możliwość prowokacyjnego testu Korei Północnej podczas podróży Bidena była znakiem, że wysiłki jego administracji, by zaangażować Phenian w dyplomację, jak dotąd nie przyniosły rezultatów. Doradcy Bidena bezskutecznie próbowali wznowić rozmowy z Północą i praktycznie nie otrzymali odpowiedzi na swoje wysiłki.
Jednocześnie Biały Dom w dużej mierze wykluczył bezpośrednie rozmowy między Bidenem a Kim Dzong Unem, dyktatorem tego kraju, który trzykrotnie spotkał się z poprzednikiem Bidena – w tym po północnokoreańskiej stronie strefy zdemilitaryzowanej.
Biden nie odwiedzi DMZ podczas swojej podróży, w przeciwieństwie do niektórych jego ostatnich poprzedników. Urzędnicy Białego Domu powiedzieli, że uważają, że ważniejsze jest, aby prezydent odwiedził podczas swojej wizyty wojska amerykańskie stacjonujące w Korei Południowej.
Oczekiwano jednak, że omówi sytuację w Korei Północnej, kiedy w sobotę spotka się z nowym prezydentem Korei Południowej Yoon Seok-youlem w celu rozmów dwustronnych, w tym nowych kroków mających na celu powstrzymanie bezprecedensowego poziomu prowokacji.
Yoon, były prokurator, który nigdy wcześniej nie piastował urzędu w wyborach, okazał się zagorzałym zwolennikiem sojuszu z USA i zasygnalizował swój zamiar rozszerzenia zaangażowania Korei Południowej w politykę zagraniczną poza zajmowanie się tylko Północą. To dobra wiadomość dla Bidena, który chce wzmocnić sojusze w Azji, aby przeciwstawić się gospodarczym i terytorialnym ambicjom Chin.
To był centralny aspekt jego polityki zagranicznej, ale został nieco przyćmiony przez wojnę ukraińską. W Korei Południowej urzędnicy rządowi widzą nowego przywódcę chętnego do współpracy z Waszyngtonem w zakresie szeregu zagadnień i zaawansowanej gospodarki, które mogłyby zastąpić obecną zależność USA od Chin w zakresie niektórych krytycznych technologii.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”