Najważniejsze wiadomości
Bezlitosny jak agora. Zapomniane są złote czasy dla „Gazety Wyborczej” sprzed prawie dwóch dekad
Dziennikarze z 30-letnim doświadczeniem zostali bezlitośnie wyrzuceni na chodnik. Zamknięte stanowiska, zamknięte lokalne redakcje. W ostatnim czasie praktycznie nie minął dzień, w którym media branżowe donosiły o kolejnych zwolnieniach w Gazecie Wyborczej. Co dzieje się we flagowym tytule Agory? Można powiedzieć, że nic nowego. Zysk ma pierwszeństwo przed ludźmi. Nawet najbardziej oddani.
„”Od początku mojej pracy w Gazecie Wyborczej (a to od listopada 1998 r.) Szczególnie interesowałem się tramwajami, więc cieszę się, że na koniec mogłem opisać państwu symboliczną łopatę do długo oczekiwanej budowy nowej linii tramwajowej w Sosnowcu. To mój ostatni tekst w Gazecie Wyborczej. Kilkanaście minut po wypuszczeniu okazało się, że tramwajem już nie będę jeździł. ”
Z tymi gorzkimi słowami …
Drogi Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– Po prostu dołącz do subskrybentów Friends Network.Po wykupieniu dostępu do sieci znajomych zaloguj się na swoje konto czytnika
Wybierz abonament:
Sieć znajomych to jedyne miejsce, w którym można uzyskać dostęp do wersji cyfrowej Sieć co tydzień, Sklep w History Network i wszystkie artykuły
w portalu wPolityce.pl.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.