Mógł pozostać w swojej wygodnej strefie komfortu podczas mistrzostw Anglii. Ale przez całą swoją karierę Barry Douglas nigdy nie wybierał łatwej opcji.
Po rozegraniu 32 meczów dla Blackburn Rovers w zeszłym sezonie, boczny obrońca, który awansował już do Premier League z Wilkami i Leeds, miał na stole oferty.
Jego reputacja jako jednego z najlepszych przedstawicieli martwej piłki w lidze i twórców przypadkowych wydarzeń była nadal bardzo nienaruszona.
Ale Szkot nigdy nie był usatysfakcjonowany samym wykonywaniem ruchów.
Gdy w wieku 23 lat opuścił Dundee United, grał przez wykorzenienie do polskiego klubu Lech Poznań.
Opłaciło się, gdy zdobył tytuł i dublet Superpuchar z Lechem w 2015 roku.
Stamtąd udał się do Turcji, a dwa lata później do Konyasporu po więcej sztućców.
To przyniosło mu przejście do Molineux, gdzie Douglas wyrobił sobie markę w angielskiej piłce nożnej dzięki swoim paskudnym dostawom i absurdalnym statystykom asyst.
Ale nawet teraz, w wieku 31 lat, chłopak z Pollok w Glasgow nie jest szczęśliwy, jeśli nie stawia sobie wyzwań i nie przekracza granic.
Gdy tego lata Lech złożył zaskakującą propozycję sprowadzenia go z powrotem do Poznania, nie było wahania.
Jest powód, dla którego niewielu Szkotów wyjeżdża za granicę, aby grać. Wymaga szczególnego charakteru i siły psychicznej.
Na szczęście dla Douglasa, jego wychowanie na osiedlu mieszkaniowym w Glasgow oznacza, że zawsze miał to w swojej szafce.
Gdy zbliża się do ostatnich etapów swojej kariery, pokazał, że chce pomóc innym radzić sobie z presją psychologiczną, gdy skończy grać.
Douglas powiedział MailSport : „Jedną z moich najsilniejszych cech jest moja mentalność. Dużo nad tym pracuję poza piłką nożną
Ludzie nie widzą.
„Pozwala mi być tym, kim jestem i pokonywać przeszkody, z którymi się zmagałem.
„Powrót za granicę nie jest taki zniechęcający. Nie różni się to od wyjazdu do Blackburn Rovers czy Leeds United.
„Wcześniej zdrowie psychiczne było napiętnowane, ale teraz jest to bardziej publiczne.
„Niektóre znane osobistości mówią o odporności psychicznej, co jest dla mnie bardzo ważne.
„Pracuję z kilkoma psychologami wydajności.
– Dzięki temu nie zdobędziesz 20 goli w sezonie. Ale pozwala ci radzić sobie z sytuacjami, z którymi nigdy nie myślałeś, że sobie poradzisz.
„Potrafię znaleźć rozwiązanie każdego problemu, który mnie czeka.
„W przyszłości chciałbym w tym pomóc ludziom. Właśnie zainwestowałem w firmę zajmującą się psychologią wydajności.
„W tej chwili interesuje mnie to tylko dlatego, że jestem w pełni skoncentrowany na grze w piłkę nożną.
„Ale jest to zdecydowanie obszar, w którym chciałbym pomóc młodym ludziom, czy to w akademiach piłkarskich, czy w szkołach.
„To naprawdę ważne.
„Gdybym miał wykształcenie, które zdobyłem 10 lat temu, kto wie, gdzie bym był?
„Drobne szczegóły mogą mieć duże znaczenie, zwłaszcza, jak wygląda teraz świat.
„Nie tylko sportowcy i piłkarze muszą sobie z tym poradzić. To wszyscy.
„Kiedy dorastałem w Pollok, poszło się w jedną lub dwie strony.
„To było inne wychowanie i wyprowadziło mnie na ulice w młodym wieku.
„To jest podstawa twojej psychologii.
„Wiele dzieci dzisiaj tego nie rozumie z różnych powodów.
„Tak właśnie jest teraz to pokolenie. Chodzi o technologię.
„Dorastanie polegało na wychodzeniu z przyjaciółmi, grze w piłkę nożną i robieniu drobnych psot.
„Ale to pozwoliło mi być tak odpornym jak ja. Pod tym względem mam szczęście.
„Muszę za to bardzo docenić moją rodzinę.
„Dorastałem bez ojca, więc moja matka była również postacią mojego ojca, razem z dziadkiem i wujem. Trzymali mnie prosto i w ciasnym miejscu ”.
Ścieżka kariery Douglasa zaprowadziła go już przez Europę i jest przekonany, że Poznań nie będzie końcem podróży.
Mógł nie osiągnąć wyżyn, jakie osiągnął w Wilkach i Leeds w Ewood Park w zeszłym semestrze.
Ale jego pragnienie bycia najlepszym w każdej lidze wciąż płonie, a nowe wyzwanie w Lechu powinno to rozpalić w tym sezonie.
Douglas powiedział: „Chcę grać co tydzień i czuć się opuszczony. Czułem się, jakbym to trochę stracił.
„Dlatego chciałem opuścić moją strefę komfortu i ponownie rzucić sobie wyzwanie za granicą.
„Wydawało się to idealnym posunięciem w tym sensie. I posłuchaj, zawsze wierzyłem w swoje umiejętności.
„Nawet w zeszłym sezonie w Blackburn wszystkie wyniki były tam, jeśli je przeanalizować.
„Nadal byłem jednym z twórców o największej szansie na obrońcę w lidze.
„Miałem udany sezon, ale historia nie była tak dobra tylko dlatego, że zespół nie radził sobie tak dobrze.
„Ale głód i motywacja we mnie nadal istnieją. Wiem, że nadal mogę produkować.
„Po prostu potrzebowałem okazji, aby ponownie stawiać sobie takie wymagania.
„Dlatego znowu chciałem wyjechać z Anglii.
„Czułem się trochę komfortowo w Wielkiej Brytanii – i nie chcę tego.
„Chcę znów walczyć o zaszczyty i wznowić ten zwycięski nawyk, ponieważ jest tak zaraźliwy.
„Chciałbym spróbować pomóc zespołowi w wygraniu czegoś. Ale po prostu chcę grać bez kontuzji.
„Ciągle załamywałem się w Leeds, może z powodu tamtego rygorystycznego reżimu.
„Ale w zeszłym roku pokonałem mentalną przeszkodę, grając w każdą grę, kiedy byłem dostępny.
„Fizycznie czuję się dobrze i jestem na to gotowy.
„Jestem wdzięczny za tę szansę, a kiedy ją otrzymasz, musisz jej doświadczyć. Możesz już nigdy tego nie dostać.
„Znowu go powitam, zwłaszcza w obecnym klimacie.
„Wielu moich przyjaciół futbolu, którzy są lepszymi graczami ode mnie, nie ma już kontraktów i stara się znaleźć to, na co liczyli.
„Fakt, że jestem w klubie, który mnie chce i jest stabilny, jest dużym plusem”.
Douglas uważa, że tak naprawdę będzie spędzał więcej czasu z rodziną w Poznaniu niż w Anglii – to kolejny powód jego decyzji o powrocie do Lecha.
Powiedział: „Mój chłopiec szybko dorasta, więc chodziło o przygodę z rodziną.
„Jeśli grasz w Anglii co kilka dni, nie masz z nimi dużo czasu.
„Mistrzostwa są nieubłagane i rozgrywane są co dwa lub trzy dni.
„Nadszedł więc właściwy czas, aby poszukać innej okazji.
„Pomaga to, że już wcześniej odnosiłem tu sukcesy.
Jedna mała przeszkoda w mojej głowie brzmiała: 'Czy mądrze jest wracać?’
„Zwłaszcza po ogromnym sukcesie, którym ostatnio odnieśliśmy sukces w ciągu moich trzech lat w Polsce.
„Z oczekiwaniem fanów Lecha jest to zawsze trudne do odtworzenia. Bo dla nich to drugie nie jest wystarczająco dobre.
„Musiałem wszystko przeanalizować, ale czułem, że to teraz inne wyzwanie i inny projekt.
„I chcę być tam ponownie.”