Nauka
Archeolodzy rozwiązują 100-letnią tajemnicę Anonimowego Boga Palmyra
Palmyra to starożytne miasto w południowo-środkowej Syrii, które zyskało na znaczeniu w III wieku naszej ery, kiedy stało się centralnym ośrodkiem handlowym łączącym Cesarstwo Rzymskie z Indiami i Chinami. Naturalnie miasto rozkwitało, a jego uprzywilejowana pozycja między Wschodem a Zachodem została utrwalona w dużych, dwujęzycznych kamiennych inskrypcjach, które ujawniają organizację i charakter handlu Palmyry, a także informacje o bogach, których czcili Palmyreńczycy.
Jednak około II wieku n.e. niektóre inskrypcje sugerują intrygujący kult bezimiennego boga, „tego, którego imię błogosławione jest na wieki, miłosiernego i dobrego”. Kulty monoteistyczne były wówczas rzadkością w tym regionie, a archeolodzy od ponad wieku próbują rozwiązać zagadkę i zidentyfikować bóstwo, które było przedmiotem niezliczonych błogosławieństw, ale bezskutecznie – aż do teraz.
Aleksandra Kubiak-Schneider, doktor habilitowany na Uniwersytecie w Munster w Niemczech, przestudiowała ponad 200 tekstów aramejskich z II i III wieku n.e. wspominających o tajemniczym bóstwie. Niektóre zostały wyrzeźbione na kamiennych ołtarzach, na których jako ofiary palono kadzidła, ziarna jałowca i inne zapachy.
„Zinterpretowano to jako monoteistyczne przejawy i tendencje do czczenia jedynego boga, mistyczny wymiar kultu Pana Niebios Baalszamina, a także tabu przeciwko wymawianiu imienia bóstwa podobnego do istniejącego w judaizmie, ponieważ te zwroty przywoływały i nadal budzą konotacje biblijne” – powiedział Kubiak-Schneider Nauka w Polsce.
Kluczem do rozwiązania zagadki był język użyty w inskrypcjach, który był bardzo podobny do hymnów śpiewanych w świątyniach starożytnej Mezopotamii w I tysiącleciu p.n.e. Hymny te wychwalały ich najważniejsze bóstwa, w tym Marduka-Bela (główne bóstwo babilońskie, które przewodziło gwiazdom), Nabu (boga patrona piśmienności), Nergala (boga podziemia), Hadada (boga burzy i deszczu).
Według polskiego badacza tajemnicze tytuły tekstów Palmyry były w istocie adresowane do wielu bóstw godnych dziękczynienia. „Miłosierny” odnosi się do Bel-Marduka, pana babilońskiego panteonu i zbawiciela ludu Tiamat, potwora, który uosabia chaos i ciemność. „Władca Świata” prawdopodobnie odnosi się do Bela, znanego również jako Pan Wszechświata, a także do Baalshamina, boga niebios, który rozkazuje burzom i płodności. Tymczasem zdanie „Ten, którego imię jest błogosławione na wieki” może odnosić się do każdego męskiego bóstwa.
Kubiak-Schneider twierdzi, że nie odwołując się do boga w swoich modlitwach i hymnach, Palmiretowie okazywali szacunek. Imiona tych bogów były oczywiście powszechnie znane Palmiretom i nazywanie ich po imieniu nie było konieczne, ku frustracji późniejszych archeologów.
Bóstwa miały wiele różnych imion i tytułów, których używano w zależności od sytuacji i osoby, która się do nich zwracała. Jest to ważne, ponieważ pokazuje, że ludzie z II i III wieku na Bliskim Wschodzie nadal podtrzymywali tradycje przedhellenistyczne, zanim zostały zastąpione przez najbardziej wpływowe dziś religie monoteistyczne: chrześcijaństwo, judaizm i islam.
„Nie dziwi zatem, że na ołtarzach nie ma obrazu bóstwa, co w tym przypadku nie ma związku z zakazem przedstawiania boskiego oblicza. Nie było Anonimowego Boga, wszyscy bogowie, którzy słuchali i okazywali prośby łaski, zasłużyli na wieczną pochwałę – dodał Kubiak-Schneider.
Badacz znalazł również dowody na istnienie poezji religijnej, która musiała być używana w rytuałach prawie 2000 lat temu, ale do tej pory nie znaleziono żadnych zachowanych tekstów. Niestety, prawdopodobnie nigdy takiego nie znajdziemy. W 2015 roku ekstremistyczna grupa ISIS przejęła kontrolę nad Palmyrą i zburzyła za pomocą materiałów wybuchowych wielką Świątynię Baal Szamena, a także główną świątynię Palmyry, Świątynię Bela. Zdjęcia satelitarne z 2017 roku pokazały, że zniszczenia na tym się nie skończyły, a Tetrapylon – kwadratowy pomnik w Wielkiej Kolumnadzie złożony z czterech grup po cztery kolumny każda – został zburzony.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”