Anglia rozpoczęła swoje poszukiwania pierwszego tytułu w dużym turnieju od 58 lat od zwycięstwa: główka Jude Bellinghama wystarczyła, aby pokonać Serbię 1:0, podczas gdy Holandia świętowała w niedzielę zwycięstwo nad Polską 2:1 w końcówce.
Christian Eriksen w bajkowy sposób powrócił na Mistrzostwa Europy trzy lata po zatrzymaniu akcji serca na boisku, strzelając pierwszego gola, ale Danii nie udało się przetrwać remisu 1:1 ze Słowenią.
Anglię uważano za jednego z faworytów turnieju, ponieważ Gareth Southgate ma nadzieję, że w końcu poprowadzi do chwały niezwykle utalentowane pokolenie.
Jednak w swoim ostrożnym debiucie turniejowym w Gelsenkirchen pozostawili wiele do poprawy.
Wyjątkiem był Bellingham, pomocnik Realu Madryt swoim występem potwierdził swój status jednej z wschodzących gwiazd świata, dzięki czemu stał się zawodnikiem meczu.
„Pierwsza połowa pokazała, dlaczego możemy strzelać gole każdemu zespołowi, a druga połowa pokazała, dlaczego nie możemy stracić gola żadnemu zespołowi” – powiedział Bellingham.
„Czuję, że mogę zrobić różnicę w każdym meczu. Mogę coś zmienić w meczu. Gra w piłkę nożną przynosi mi ulgę, to moja ulubiona rzecz na świecie, więc nie odczuwam żadnej presji, kiedy wychodzę na boisko Tam.”
20-latek został pierwszym europejskim zawodnikiem, który przed 21. urodzinami wystąpił w trzech dużych turniejach.
Swój znakomity indywidualny występ zwieńczył jedynym golem, głową po odbitym dośrodkowaniu Bukayo Saki w 13. minucie.
Harry Kane zobaczył, jak bramkarz Serbii Predrag Rajkovic uderza głową w poprzeczkę.
Jednak Anglia przeżyła emocjonujący finał po tym, jak Jordan Pickford odparował strzał Dusana Vlahovica, a Kane głową po strzale Veljko Birmancevica.
Niemiecka policja sklasyfikowała mecz jako „mecz wysokiego ryzyka” i jeszcze przed rozpoczęciem doszło do drobnych starć pomiędzy kibicami rywali, w wyniku których siedmiu serbskich kibiców zostało aresztowanych.
– Świetny sub Weghorst –
Dla Holandii Wout Weghorst strzelił gola w 83. minucie, zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko z ławki, zapewniając sobie pierwsze zwycięstwo w grupie D z Polską, która musiała grać bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego.
„Jestem naprawdę szczęśliwy. Tego nie da się opisać, szczególnie w turnieju finałowym. Tak wyjątkowy. Dla mnie osobiście jest to scenariusz marzeń” – powiedział Weghorst.
„Bezwzględnym celem jest wspólne zdobycie tego trofeum”.
Holenderscy kibice wypełnili ulice Hamburga, tworząc pomarańczową ścianę hałasu na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu.
Głosy polskich fanów rozeszły się echem po Volksparkstadion, gdy Adam Buksa dał swojej drużynie prowadzenie po strzale główki, ale Cody Gakpo wyrównał po uderzeniu przed przerwą w emocjonującym spotkaniu.
Gakpo, Memphis Depay i Denzel Dumfries byli blisko zdobycia bramki, a Pomarańczowi tracili coraz więcej okazji. Wydawało się, że drużynie Ronalda Koemana kończą się pomysły, dopóki Weghorst nie zdobył zasłużonego zwycięzcy.
Holendrzy, zwycięzcy z 1988 roku, będą mieli nadzieję na zakończenie swojego niedawnego słabego rekordu w Mistrzostwach Europy, po tym jak od 2008 roku nie dotarli do ćwierćfinału.
Policja w Hamburgu już wcześniej postrzeliła i zraniła mężczyznę przed rozpoczęciem meczu, gdy ten groził im siekierą i koktajlem Mołotowa. Rzecznik policji powiedział jednak, że nic nie wskazuje na to, aby incydent miał związek z grą.
– Radość Eriksena –
Eriksen zasłabł podczas meczu otwarcia Danii na przełożonych Mistrzostwach Europy 2020.
Dokładnie 1100 dni później pomocnik Manchesteru United dał Duńczykom prowadzenie wspaniałym uderzeniem w Stuttgarcie.
„Myślę, że tym razem moja historia na Mistrzostwach Europy jest zupełnie inna niż ostatnim razem” – powiedział Eriksen.
„Na szczęście od ostatniego razu i od czasu, gdy to się wydarzyło, minęło wiele meczów. Znowu uwierzyłem w grę i w tym sensie byłem po prostu szczęśliwy, że znów mogę zagrać”.
Po szoku, jaki wywołał incydent z Eriksenem, trzy lata temu Dania na fali emocji dostała się do półfinału.
Rozczarowali się jednak eliminacją z fazy grupowej Mistrzostw Świata 2022 i nie udało im się rozpocząć zwycięskiego meczu, gdy Słowenia zdobyła punkt po odbitym strzale Erika Janzy.
Następnym krokiem Duńczyków jest rewanż za półfinał Euro 2022 z Anglią, a Słowenia zmierzy się w czwartek z Serbią.
kca/dj