Aljaksandr Łukaszenka powiedział we wtorek (10 listopada), że „nie pozwoli, aby Białoruś stała się prowincją Polski lub Litwy”. Jego słowa cytuje agencja BielTA.
/.VASILY FEDOSENKO /.AFP
– Jeśli ktoś chce zamienić Białoruś w prowincje Polski lub Litwy, to jest tuż nad moimi zwłokami – powiedział Łukaszenka.
Zapowiedział, że Polska i Stany Zjednoczone „podpisały kolejną umowę o współpracy wojskowej”.
– Już przenosisz nowe kontyngenty wojskowe ze Stanów Zjednoczonych, a nie z Niemiec do Polski. Pytamy: po co? Jeśli któryś z naszych ludzi, zwłaszcza demonstranci, nie rozumie tego, niech pomyślą, że sytuacja nie jest taka prosta – powiedział Łukaszenka.
w poniedziałek Prezydent Andrzej Duda ratyfikował polsko-amerykańskie porozumienie o wzmocnionej współpracy obronnejPrzewiduje to dalszy wzrost liczby żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce oraz stworzenie nowych ram prawnych dla obecności żołnierzy amerykańskich w naszym kraju. Umowę podpisali 15 sierpnia w Warszawie sekretarz obrony Mariusz Błaszczak oraz sekretarz stanu USA Mike Pompeo.
Łukaszenka powiedział, że Białoruś nie ma nic przeciwko pomocy Polsce w walce z koronawirusem.
– Chciałbym jeszcze raz potwierdzić: nie jesteśmy przeciwni pomaganiu firmie Covid. Sytuacja nie jest łatwa dla Polski i Rosji. Nikt nie jest temu przeciwny, ale należy to robić po ludzku – powiedział.
Odnośnie Polski dodał: – Są naszymi sąsiadami. A Polacy, Polacy, nie są winni swojego przywództwa, które taką politykę prowadzi. Przekonaj się, w Polsce są protesty nawet dwóch milionów osób. Polacy nie lubią polityki Andrzeja Dudy i innych.
W zeszłym tygodniu Łukaszenka powiedział, że białoruscy lekarze, którzy zarabiają na życie w Polsce, nie mogą wracać na Białoruś. Dodał, że nie jest to groźba, ale „rozkaz dla rządu”. – Każdego trzeba założyć bez zawracania sobie głowy, jeśli ktoś chce dużego rubla lub ma zielone oczy od waluty – dodał.
Łukaszenka skomentował w ten sposób słowa wiceministra zdrowia Sławomira Gadomskiego, który we wtorek w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną w związku z walką z COVID-19 powiedział, że Polska jest otwarta dla wszystkich lekarzy, ale „są realne możliwości dla lekarzy poza tym. Wschodnia granica, głównie Białoruś i Ukraina, ze względu na niższą barierę językową. ”Dodał, że może to być ponad 1000 osób.