Świat
Aleś Bialacki: laureat Nagrody Nobla i działacz skazany na 10 lat więzienia
Białoruski sąd skazał laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego na 10 lat więzienia.
Został skazany za przemyt i finansowanie „czynów, które rażąco naruszają porządek publiczny” – powiedziała organizacja Viasna.
Zwolennicy 60-letniego Bialackiego twierdzą, że autorytarny reżim białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki próbuje go uciszyć.
Bialacki był jednym z trzech laureatów Pokojowej Nagrody Nobla w 2022 roku.
Pan Bialacki był w sądzie wraz z dwoma innymi działaczami, Valentinem Stefanovichem i Vladimirem Labkovichem.
Według Viasna, grupy założonej przez Bialackiego w 1996 roku, Stefanowicz został skazany na dziewięć lat więzienia, a Labkovich na siedem.
Cała trójka nie przyznała się do winy.
Żona Bialackiego, Natalia Pinczuk, powiedziała, że proces był „oczywiście skierowany przeciwko obrońcom praw człowieka za ich pracę na rzecz praw człowieka” i określiła go jako „okrutny” werdykt.
Odnosząc się do listów męża z więzienia, w którym przebywa od chwili aresztowania, powiedziała: „Zawsze pisze, że wszystko jest w porządku. Nie narzeka na swoje zdrowie – stara się mnie nie denerwować”.
Wygnana liderka opozycji Swietłana Tichanowska powiedziała, że wyrok skazujący był „po prostu przerażający”.
„Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby walczyć z tą haniebną niesprawiedliwością i ją wyzwolić” – powiedziała.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock nazwała zarzuty „farsą” i powiedziała, że trio zostało „po prostu ukarane za lata walki o prawa, godność i wolność narodu białoruskiego”.
Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział, że wyrok był „kolejną skandaliczną decyzją białoruskiego sądu w ostatnim czasie” i zamieścił post na Facebooku wzywający do uwolnienia „niesłusznie skazanego”.
Jego komentarze są wyrazem niedawnego potępienia przez Polskę białoruskiego sądownictwa. Polska wydaliła białoruskiego attaché obrony z kraju w zeszłym miesiącu po procesie i uwięzieniu białorusko-polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta.
Według Wiasny na Białorusi jest obecnie 1458 więźniów politycznych. Władze twierdzą, że ich nie ma.
Podczas wręczenia Bialackiemu Pokojowej Nagrody Nobla 2022 Berit Reiss-Anderson, przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego, powiedziała, że białoruski rząd „przez lata próbował go uciszyć”.
„Był nękany, aresztowany, osadzony w więzieniu i pozbawiony pracy” – powiedziała.
Pan Bialacki jest weteranem ruchu na rzecz praw człowieka na Białorusi i założył Wiasnę w 1996 roku w odpowiedzi na brutalne stłumienie protestów ulicznych przez Łukaszenkę, który jest prezydentem Białorusi od czasu powstania urzędu w 1994 roku.
Został skazany na trzy lata więzienia w 2011 roku po tym, jak został skazany za uchylanie się od płacenia podatków, czemu zaprzeczył.
Łukaszenko, bliski sojusznik prezydenta Rosji Władimira Putina, został okrzyknięty ostatnim dyktatorem Europy.
Coraz bardziej zależna od Moskwy w zakresie wsparcia gospodarczego, politycznego i militarnego, wchłonęła siły rosyjskie i pozwoliła im wykorzystać Białoruś jako bazę do inwazji na Ukrainę.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”