Zabawa
Albańskie filmy komunistyczne: obraźliwe i poniżające czy kinowe dziedzictwo?
Czy albańskie filmy z czasów mrocznego komunizmu w tym kraju należy wyrzucić do kosza? Niektórzy tak uważają, ale inni – zwłaszcza aktorzy, którzy w nich wystąpili – nie zgadzają się z tym.
W marcu 2017 r. albański Instytut Badania Zbrodni i Skutków Komunistycznych (ISCC) przedłożył parlamentowi Albanii propozycję zakazu nadawania filmów wyprodukowanych w albańskiej telewizji w okresie komunizmu w latach 1945-1991.
Propozycja wywołała wiele kontrowersji i wywołała poważną debatę publiczną na temat dekomunizacji wśród społeczeństwa albańskiego.
Agron Tufa, dyrektor ISCC, przekonywał, że wyświetlanie filmów z czasów komunistycznych, pełnych komunistycznej propagandy, „pozostaje przy życiu i budzi nostalgię za dyktaturą” i „wyrządza wielką szkodę zdrowiu publicznemu”.
Według Tufy filmy i dokumenty z czasów PRL to „etyczna i estetyczna katastrofa dotykająca młodsze pokolenie”. Mówi, że filmy, które reżim komunistyczny często nazywa „nie tak źle„Są problematyczne i wprowadzające w błąd, zwłaszcza dla młodych ludzi, którzy nie są dobrze poinformowani o okrucieństwach PRL-u z powodu luki w programie nauczania.
Gjeto Vucaj, były więzień polityczny, potwierdza lukę w programie nauczania. „To najsłabszy punkt, nowe pokolenia nie wiedzą nic o tym, co się wydarzyło, ponieważ w podręcznikach szkolnych tego nie ma [what happened during the communist regime]. Ona [new generations] nie wiem, czym był komunizm.”
Popierając inicjatywę ISCC, Erald Kapri, członek komisji ds. skarg w Agencji Audiowizualnej odpowiedzialny za etykę w albańskim przemyśle medialnym, przekonywał, że kraj ten powinien wzorować się na innych byłych krajach komunistycznych, takich jak Węgry, Czechy, Polska. Rumunia i Bułgaria, które wprowadziły zakazy nadawania filmów propagandowych z czasów PRL.
Projekt przedłożony albańskiemu parlamentowi wzywał do uregulowania prawnego, zakazu bezpośredniej propagandy oraz uregulowania kwestii praw autorskich wynikających z komunistycznych produkcji filmowych, takich jak lata 1977. Tomka i jego przyjaciele, jeden z najsłynniejszych filmów albańskich, który – jak wiele swoich czasów – obraca się wokół ruchu oporu przeciwko nazistom podczas II wojny światowej.
Kolejny klasyk ucha (i dużo bardziej otwarty wysiłek propagandowy) również pochodzi z 1977 roku: Upadek bożków w której postępowemu nauczycielowi w odległej wiosce przeszkadzają w swojej pracy starsi kościoła, którzy trzymają się starych przesądów.
Ponieważ filmy i dokumenty zrealizowane w czasach PRL były własnością państwa, nie było prawa autorskiego. Po upadku reżimu komunistycznego prawa autorskie zostały przekazane Albańskie Narodowe Centrum Kinematografiiktóre zastąpiło dawne studio kinowe.
Dziś stacje telewizyjne kupują prawo do nadawania filmów z czasów komunistycznych od albańskiego Narodowego Centrum Kinematografii, które wszelkimi dochodami dzieli się z aktorami występującymi w filmach oraz organizacjami pozarządowymi reprezentującymi interesy aktorów.
W ten sposób filmy będą przez cały czas emitowane bez cenzury w różnych albańskich kanałach telewizyjnych. ISCC sprzeciwia się temu i chce, aby instytucje państwowe zarządzały komunistycznym dziedzictwem filmowym tego kraju oraz regulowały nadawanie i prawa autorskie do filmów zgodnie z obowiązującą konstytucją Albanii i zasadami demokratycznymi, które konstytucja promuje.
„Złoty wiek kinematografii albańskiej”
Wielu producentów filmowych, krytyków filmowych i aktorów, którzy wystąpili w filmach z czasów komunistycznych, skrytykowało tę propozycję. Kolec Traboini, scenarzysta KinoStudio w czasach PRL, był uważany za wniosek „Czym innym jest nienawiść do komunizmu, a czym innym jest poznanie realiów tamtych czasów”.
Ponadto dawni aktorzy wyrażali nostalgię za czasem, kiedy sztuka kojarzyła się z prawdziwymi emocjami, miłością i poświęceniem. Dobra gra aktorska, autentyczne postacie i niezapomniane cytaty pozostają w pamięci kinomanów, którzy mimo antykomunistycznego nastroju żywią tęsknotę za filmami tamtych czasów, określanych często mianem „złotego wieku albańskiej kinematografii”. .
Większość najlepszych filmów Albanii została wyprodukowana w czasach komunizmu, a zakaz ich filmowania oznaczałby prawie całkowite wykorzenienie albańskiego dziedzictwa filmowego. Oznaczałoby to również utratę pracy genialnego pokolenia filmowców.
Jako Mark Cousins, reżyser, krytyk filmowy i doradca Albanian Cinema Project, argumentował: „Filmy nie popełniły zbrodni epoki Hodży. Nie są ani lepsi, ani gorsi niż ich czas ”i„ są dowodem tego, co myślano i odczuwano ”. Zakaz szacowania 200 filmów wyprodukowanych przez Albański Instytut Filmowy od 1945 r. i KinoStudio od 1952 r. byłby zatem kontrproduktywnym sposobem radzenia sobie z ranami przeszłości.
Ray Edmondson, autor Ogólnych wytycznych ochrony dziedzictwa dokumentalnego, a obecnie członek zarządu Albanian Cinema Project napisał: „Cenzura przeszłości nigdy nie działa i jest sprzeczna z całą koncepcją archiwizacji i dostępu, z programami typu Pamięć Słowa i postawą organów takich jak UNESCO”.
Ostatecznie propozycja nie uzyskała oczekiwanego poparcia parlamentu ani artystów, którzy wystąpili w komunistycznych filmach.
Poparli ich tylko byli więźniowie polityczni i niektóre organizacje społeczeństwa obywatelskiego, takie jak Instytut na rzecz Demokracji, Mediów i Kultury (IDMC). A po całej uwadze mediów i niechęci, jaką otrzymała inicjatywa, została ona po cichu odrzucona.
W przeciwieństwie do wielu platform informacyjnych i informacyjnych Wschodząca Europa można czytać i zawsze będzie. Tutaj nie ma paywalla. Jesteśmy niezależni, nie jesteśmy związani ani nie reprezentujemy żadnej partii politycznej ani organizacji korporacyjnej. Chcemy jak najlepiej dla wschodzącej Europy, niczego więcej i niczego mniej. Twoje wsparcie pomoże nam dalej rozprzestrzeniać ten niesamowity region.
Możesz pomóc tutaj. Dziękuję bardzo.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.