Świat
Aktualizacje wojny rosyjsko-ukraińskiej: najnowsze wiadomości
Siły ukraińskie powoli posuwają się naprzód po przebiciu się przez początkowe linie obrony Rosji na okupowanym południu i obecnie kierują swoją uwagę na przedarcie się przez kolejny silnie broniony obszar.
Według analityków wojskowych armia ukraińska usiłowała w ostatnich dniach przebić się przez pozycje rosyjskie w pobliżu wsi Verbowe, około sześciu mil na wschód od wsi Robotyne, którą jej bojownicy odbili w zeszłym tygodniu.
Grupa Black Bird, organizacja wolontariacka analizująca zdjęcia satelitarne i treści z pola walki w mediach społecznościowych, powiedział poniedziałek że ukraińscy żołnierze pokonali przeszkody w dotarciu na pozycje bojowe rosyjskiej piechoty na obrzeżach Werbowe.
Analitycy twierdzą jednak, że niekoniecznie oznacza to, że zabezpieczyli ten obszar w ramach ofensywy, która napotkała zacięty opór i postępowała małymi krokami oraz ciężkimi stratami w ofiarach i sprzęcie.
Ze swojej strony wojsko ukraińskie powstrzymało się od wysuwania ogólnych roszczeń.
Poinformował o tym Oleksandr Sztupun, rzecznik armii ukraińskiej na południu telewizja narodowa że rosyjskie okopy i ziemianki, które wojska kijowskie napotkały teraz pod Verbowe, „nie były tak mocne”, jak na pierwszej linii obrony. Powiedział jednak, że rosyjskie pola minowe skomplikują natarcie Ukrainy, a analitycy wojskowi sugerowali, że Moskwa mogła wzmocnić swoją obronę pod Robotyne większą liczbą żołnierzy.
Siły ukraińskie odniosły zaskakujące sukcesy na początku wojny, utrzymując stolicę Kijów i odpierając siły rosyjskie pod koniec marca ubiegłego roku. Później, we wrześniu, udało im się wypędzić rosyjskich żołnierzy z dużych połaci ziemi, które podbili w północno-wschodniej części kraju, a dwa miesiące później ponownie na południu.
Ale ta kontrofensywa, która rozpoczęła się prawie trzy miesiące temu, to inna sprawa. Ponieważ atak był długo oczekiwany, siły rosyjskie miały mnóstwo czasu, aby się okopać, wznieść bariery, postawić miny i jednym błędnym krokiem zamienić ogromne połacie wsi w śmierć.
Ukraińska armia chce odzyskać ziemie na południu i wschodzie kraju. Na południu ich celem jest dotarcie do Morza Azowskiego i wbicie klina w terytorium okupowane przez Rosję, a dotychczas główny wysiłek skierowali w stronę miasta Melitopol.
Odbicie Robotyne w zeszłym tygodniu było znaczącym momentem w wysiłkach Ukrainy zmierzających do odcięcia moskiewskich linii zaopatrzenia na okupowany Krym, ale siły Kijowa mają jeszcze przed sobą długą drogę. Ich natarcie na wschód z Robotyne do Verbove ma teraz na celu pogłębienie przepaści w rosyjskich warstwach obronnych, napisali w swoim artykule dwaj analitycy wojskowi, Michael Kofman i Rob Lee. Papier opublikowany w poniedziałek.
Poszerzenie tej luki ma kluczowe znaczenie, stwierdzili, ponieważ „wąski postęp może narazić siły na ataki na flankach”. Większa luka umożliwiłaby także siłom ukraińskim rozmieszczenie większej ilości sprzętu i personelu w celu dalszego natarcia w celu wsparcia Południa.
Strategicznym celem tego ataku wydaje się być miasto Tokmak, węzeł drogowy i kolejowy położony około 25 mil na południe od Robotyne. Aby dotrzeć do tego miasta, siły ukraińskie musiałyby całkowicie przebić się przez obronę wokół Werbowego, a następnie przedrzeć się przez dodatkowe warstwy.
Sugeruje to powolną i żmudną bitwę, która może trwać jeszcze kilka miesięcy i wiązać się z ciężkimi stratami po obu stronach.
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że ponownie odwiedził linię frontu – była to ostatnia z serii podróży, które najwyraźniej miały na celu podniesienie morale żołnierzy toczących krwawą i powolną bitwę.
Zełenski powiedział, że odwiedził brygady bojowe walczące w pobliżu zniszczonego miasta Bachmut na wschodzie kraju, które wojska rosyjskie zdobyły wiosną po prawie rocznej bitwie. Od tego czasu ukraińskim bojownikom udało się odzyskać część terenów wokół niego.
Jego biuro poinformowało, że ukraiński przywódca omówił „problematyczne kwestie i potrzeby jednostek”, w tym kwestię zaopatrzenia w pociski artyleryjskie i rakiety przeciwlotnicze.
Późno w poniedziałek, w jego nocne przemówienie wideoZełenski powiedział: „Niezwykle ważne jest wspieranie naszych wojowników i komunikowanie się z dowódcami brygad i batalionów”. Poinformował, że tego dnia odwiedził 11 brygad w obwodach donieckim i zaporoskim.
Jak poinformowało biuro Zełenskiego, kwestia amunicji pojawiła się także podczas jego poniedziałkowych wizyt u żołnierzy w Doniecku. To powiedział że dowódcy wspominali o rosnącym zapotrzebowaniu na drony i „broń przeciwdronową, niedoborach kadrowych jednostek oraz niedoborach niektórych rodzajów amunicji”.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”