Adam Kierowca zdenerwował się podczas sesji pytań i odpowiedzi na temat swojego nadchodzącego filmu, dostarczając bombę atomową komuś z widowni za zadanie pytania, które wydało mu się irytujące.
Aktor usiadł na krześle obok prezentera na scenie Festiwalu Filmowego Camerimage w Polsce po niedzielnym pokazie specjalnym „Ferrari”, który wejdzie do kin w Boże Narodzenie.
Odpowiadając na pytania dotyczące filmu, Driver wdał się w rozmowę z widzem, który pytał o sceny wypadków, określając je jako „ostre, drastyczne i, muszę przyznać, dla mnie tandetne”.
Obejrzyj wideo… Kierowca spokojnie popija wodę z butelki, po czym wykańcza osobę i mówi: „Pieprz się. Nie wiem? Następne pytanie.”
Publiczność wybucha śmiechem, wyraźnie ciesząc się z jego dosadnej reakcji. Ale Driver nie wydawał się rozbawiony, chociaż zachował spokój.
W biografii Driver wciela się w Enzo Ferrari, którego słynna firma produkująca samochody sportowe w 1957 roku stoi na skraju bankructwa. Ponieważ jego małżeństwo również się rozpada, Ferrari ryzykuje wszystko, co ma w Mille Miglia i wysyła swój zespół na niebezpieczny wyścig na dystansie 1000 mil przez Włochy.