Zabawa
Adam Driver mówi „F You” po pytaniu o „tandetne” sceny wypadków Ferrari – The Hollywood Reporter
Adam Driver nie przebierał w słowach, gdy zapytano go o „tandetne” sceny wypadków w jego nowym filmie. Ferrari.
Film został pokazany w niedzielę na polskim Festiwalu Filmowym Camerimage, po czym odbyła się sesja pytań i odpowiedzi z gwiazdą, która jest także producentem wykonawczym filmu.
„Co myślisz o [the] Sceny wypadków?” – zapytał kierowca podczas sesji pytań i odpowiedzi jeden z widzów. „Wyglądały dość surowo, drastycznie i, muszę przyznać, dla mnie tandetne. Co myślisz?”
Kierowca odpowiedział bez ogródek: „Cholera, nie wiem. Następne pytanie.”
Odpowiedzią było kilka westchnień i coś, co brzmiało jak nieprzyjemny śmiech.
Obejrzyjcie wideo z chwili opublikowane na X (dawniej Twitterze) poniżej.
Driver gra Enzo Ferrari w filmie, którego akcja rozgrywa się latem 1957 roku, kiedy firmie Ferrari grozi bankructwo. Postawia wszystko, co ma, na jeden wyścig, legendarny Mille Miglia, zdradliwy wyścig na dystansie 1000 mil przez Włochy.
„Ferrari Zasadniczo chodzi o wielki wyścig, w którym wykorzystano wirtuozowską technologię Manna, a kamery kamerzysty Erika Messerschmidta umieszczają nas za kierownicą lub na drodze wyścigowych roadsterów z ekscytującym efektem. Reporter z Hollywood – napisał w swojej recenzji filmu główny krytyk filmowy David Rooney. „Zawody Mille Miglia rozgrywane są na ponad 1500 km otwartej drogi przez Włochy i przebiegają przez starożytne miasta (których ulice są wyłożone belami siana w celu ochrony budynków i widzów) oraz idylliczne krajobrazy. Odcinek, na którym samochody mkną przez rozległą przełęcz, zapiera dech w piersiach. (Włoskie lokalizacje, w tym Modena, są niezmiennie na plus.)”
Driver był także na Camerimage, gdzie odebrał Specjalną Nagrodę EnergaCamerimage za Aktorstwo. Ferrari to także jedna z prac tegorocznego konkursu głównego EnergaCamerimage.
Marek Żydowicz, założyciel i dyrektor festiwalu Camerimage, wydał w poniedziałek oświadczenie, w którym pochwalił Drivera za zgodę na „bardzo ambitny plan festiwalu”, który „przyjął z wielką otwartością i zaangażowaniem”. Zauważył również, że Driver „zażądał, aby rozmowa po projekcji została udostępniona publiczności, aby umożliwić bezpośredni dialog z osobami, które przyszły obejrzeć film”.
„Jak na każdym festiwalu filmowym, nie brakuje otwartych rozmów z zaproszonymi twórcami, zarówno sensownych, jak i zupełnie błahych pytań i komentarzy. Moim zdaniem kwestia poruszona w trakcie sesji pytań i odpowiedzi z Adamem Driverem należy do tej drugiej kategorii – dodał Żydowicz. „To była ocena bez głębszego uzasadnienia, sprzeczna z duchem naszego festiwalu i pracą, którą chcemy osiągnąć. Ponieważ ostatnie 30 lat mojego życia poświęciłem uważnej analizie obrazów filmowych, naszym celem jest celebrowanie, uhonorowanie i docenienie sztuki ruchomego obrazu oraz wielkich artystów i współpracowników filmowych. Nie możemy się doczekać, aż widzowie zobaczą film Michaela Manna Ferrarioraz głęboko autentyczna, wyjątkowa praca, którą wykonał on i jego zespół filmowy, w tym Adam Driver”.
Reporter z Hollywood zwrócił się do przedstawicieli Driver z prośbą o komentarz.
W rolach głównych występują także Penelope Cruz, Shailene Woodley, Gabriel Leone, Sarah Gadon i Patrick Dempsey FerrariFilm wyreżyserował Michael Mann, a scenariusz napisał Troy Kennedy Martin.
Oczekuje się, że Neon zadebiutuje w kinach 25 grudnia.
Zaktualizowano 14:53, 13 listopada: Dodano oświadczenie Marka Żydowicza.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.