Najważniejsze wiadomości
Aborcja, wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Protesty w kościołach
- Aktywiści wzywają niedzielne msze św. Do pójścia na niedzielną mszę, aby zaprotestować przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zakazującej przerywania ciąży w przypadku poważnego uszkodzenia płodu.
- Kobiety proponują rzucenie na tacę banknotu przygotowanego specjalnie na tę okazję
- Kolejne protesty to: blokady miast w poniedziałek i strajk w środę. W godzinach porannych Marta Lempart zaproponowała zorganizowanie w piątek masowych protestów w Warszawie
Działaczki strajku kobiet domagają się, by niedzielne msze święte były rozumiane jako protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zakazującego przerywania ciąży w przypadku poważnego uszkodzenia płodu.
Zdjęcia z pierwszych akcji są wyświetlane w Internecie.
Wieszaki na ubrania na tablicy ogłoszeń w jednej z parafii w Pile.
Napis „Frauenhölle” pojawił się przed wejściem do kościoła na warszawskich Bielanach.
Św. Krzyża w Warszawie.
Św. Jakuba przy pl. Narutowicza w Starej Ochocie.
Św. Aleksandry w Warszawie.
Napis „Frauenhölle” na jednym z warszawskich kościołów.
Demonstracja przed kościołem św. Krzyża Krakowskie Przedmieście.
Św. Mateusza na warszawskiej Białołęce.
Kraków, ul.Breslauska. Protest samochodowy trwa od godziny 10:00.
W sobotę wieczorem plakaty i wieszaki wisiały na bramach kościoła i na billboardach.
Z jednej strony napis „Frauenhölle” wisiał na płocie kościoła przy ulicy Andriolli w Otwocku.
Demonstranci wywieszali też plakaty na tablicy ogłoszeń „w jednym z wrocławskich kościołów”.
Podobne plakaty pojawiają się na banerach kościelnych.
Więcej zdjęć pojawi się na wydarzeniu na Facebooku „Słowo na niedzielę”. Poniżej plakat na drzwiach kościoła Matki Bożej Różańcowej w Kiełczowie.
W komentarzach na stronie National Women’s Strike pojawiły się również doniesienia o plakatach wiszących w nocy.
Hasło „Tak! Na aborcję”, „Moje ciało jest moim wyborem” i wieszak na innej tablicy.
Poronienie. Marta Lempart zapowiada dalsze protesty
Marta Lempart ze strajku kobiet odpowiedziała dziś rano w Internecie na zarzuty, że akcja może obrazić uczucia religijne. „To jest moment, w którym możesz być przyzwoity” – powiedziała do wierzących. „Jeśli mężczyźni w złotych i fioletowych ubraniach są szczęśliwi, możesz powiedzieć nie” – dodał Lempart.
– Liczymy na opór ludzi w kościołach, na opór wspólnoty. Szkoda, że musimy wnieść ten sprzeciw – powiedziała.
Lempart przypomniał, że w poniedziałek planowano blokady miasta, a w środę strajk. – Nie idź do pracy, kiedy możesz. Wyjedź na wakacje, oddaj krew – zasugerowała sposoby protestu.
Działacz zaproponował też kolejny masowy protest w Warszawie. – Spotkajmy się w piątek, co powiesz? Będziemy krzyczeć nasze „wysiedlenie ***” w różnych częściach miasta, żeby policja nie mogła nas skrzywdzić.
Lempart zwrócił się również do opozycji, co zrodziło pomysł uwzględnienia w konstytucji trzech przypadków – jak dotąd – w których aborcja była możliwa w drodze referendum. Działacz stwierdził, że PiS ma większość i że PiS będzie zadawał pytania.
– To nasza walka, wyparła drugi rząd – apelowała do polityków.
Poronienie. Strajk kobiet żąda: idź do kościołów, rzuć nasz banknot na tacę
Działaczki strajku kobiet domagają się, by niedzielne msze święte były rozumiane jako protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zakazującego przerywania ciąży w przypadku poważnego uszkodzenia płodu. Kobiety proponują rzucenie na tacę banknotu przygotowanego specjalnie na tę okazję.
„Weź nasz banknot, idź do kościoła i połóż go na tacy! Nie chcesz wejść – wystaw plakat na zewnątrz! Chcesz / możesz napisać / powiedzieć / zrobić coś innego – działać! A przede wszystkim – zrób zdjęcie, napisz post, podziel się nim z nami i tym światem! ”- apelują aktywiści.
Pliki do pobrania i wydrukowane są dostępne na stronie internetowej Women’s Strike. Plakat przedstawia ukrzyżowaną ciężarną kobietę i hasło: Twoja wina, Twoja wina, Twój bardzo duży dług – oraz logo i hasło Strajku: W imieniu matki, córki i ukochanej siostry, strzeżcie się kobiet.
Protesty wywołane decyzją Sądu Konstytucyjnego przetaczają się przez Polskę od trzeciego dnia.
Przypominamy, że Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis, który dopuszcza przerwanie ciąży, jeśli badanie prenatalne wykaże nieodwracalne uszkodzenie płodu, jest niezgodny z Konstytucją, która nakazuje ochronę życia ludzkiego. Oburzone tą decyzją kobiety spontanicznie wyszły na ulice miasta.
Protesty odbyły się w czwartek w Warszawie przed Trybunałem Konstytucyjnym, w siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej, a także na Żoliborzu pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Doszło do starć z policją, przeciwko demonstrantom używano gazu – odpowiedzieli kamieniami. Piątkowa demonstracja w Warszawie była cichsza, ale znacznie liczniejsza. Tysiące ludzi przeszło przez miasto, blokując ulice, ronda i skrzyżowania.
W sobotę w stolicy odbył się kolejny protest zorganizowany przez polityków opozycji. W poniedziałek aktywiści zapowiedzieli masowe blokady w miastach w całym kraju.
Poronienie. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego
Trybunał Konstytucyjny W czwartek zdecydowano, że reguła dopuszcza dopuszczalność poronienie W przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu, jest to niekonstytucyjne.
„Życie ludzkie jest wartością na każdym etapie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno być chronione przez ustawodawcę” – podkreślił w uzasadnieniu Trybunał Konstytucyjny.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.