Elektrownia Rishiganga w dystrykcie Chamoli w stanie Uttarakhand została zniszczona przez powodzie. Tym, którzy mieszkali nad rzeką Alaknanda, kazano bezpiecznie uciekać, ale zachować spokój.
Premier stanu Trivendra Singh Rawat powiedział, że 140 osób zaginęło w państwowym przedsiębiorstwie komunalnym NTPC, a 17 nie zostało uwzględnionych w projekcie Rishiganga
„Odzyskano już dwa ciała” – napisał na Twitterze Rawat. Co najmniej 600 żołnierzy i indyjsko-tybetańska straż graniczna pomogła w akcjach ratunkowych – dodał.
Wcześniej w niedzielę indyjski minister spraw wewnętrznych Amit Shah powiedział, że do zajęcia się katastrofą wysłano zespoły Narodowych Sił Reagowania na Katastrofy (NDRF).
Lokalna policja powiedziała, że uratowała 16 osób uwięzionych w pobliskiej tamie Tapovan. „Katastrofa została zgłoszona około godziny 10:45 (12:15 czasu środkowoeuropejskiego) w wiosce Raini, która dotknęła dwie tamy w Chamoli” – powiedział Rawat, który wezwał ludzi, aby nie rozpowszechniali plotek za pomocą starych filmów o powodziach.
Premier Indii Narendra Modi przesłał komunikat wsparcia po katastrofie. „Ciągle obserwuję niefortunną sytuację w Uttarakhand” – napisał na Twitterze.
„Indie stoją po stronie Uttarakhand, a naród modli się o bezpieczeństwo wszystkich tam obecnych. Nieustannie rozmawiały z wysokimi władzami i informowały się o operacji NDRF, działaniach ratowniczych i działaniach pomocowych”.