Gospodarka
W przyszłym roku polska gospodarka może wzrosnąć o 5 proc
Szef Polskiego Funduszu Rozwoju powiedział, że w przyszłym roku wzrost PKB może wynieść 5 proc., Gdy kraj wyjdzie z gospodarczego szoku pandemii.
Paweł Borys powiedział „Rzeczpospolitej”, że dzięki dobrej sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz stabilności rynku pracy i eksportu konsumpcja będzie napędzać wzrost.
„Pod względem ekonomicznym rok 2021 zapowiada się znacznie lepiej niż rok 2020” – powiedział. „Możemy spodziewać się wzrostu PKB o około 5 procent”.
Dodał, że od połowy roku powinien wzrosnąć poziom inwestycji publicznych, aw dalszej kolejności wzrost inwestycji prywatnych.
Według Borysa prognozy zależą od łagodzenia pandemii w drugiej połowie roku, braku wtórnych wstrząsów gospodarczych w Europie oraz stabilności sektora bankowego.
„W tej chwili poziom interwencji rządu zmniejsza ryzyko takich wstrząsów i ważne jest, aby wycofanie tej pomocy wiązało się z ożywieniem gospodarczym” – powiedział.
Borys zaznaczył, że branże najbardziej dotknięte drugą falą pandemii to nie więcej niż 3–5 proc. Całkowitego zatrudnienia w Polsce.
„Jeśli gospodarka będzie się dynamicznie rozwijać w drugim i trzecim kwartale przyszłego roku, powstaną miejsca pracy, które umożliwią znalezienie pracy osobom, które straciły ich podczas pandemii” – powiedział. „Więc jeśli stopa bezrobocia wzrośnie, nie powinna być znacząca i powinna być bardziej tymczasowa”.
Udany program szczepień może nawet spowodować „dwucyfrowy” wzrost inwestycji pod koniec przyszłego roku, dodał Borys.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”