Najważniejsze wiadomości
Mniej klientów i więcej dezynfekcji. To tło spotkania rządu z branżą meblarską
Nie ma ani przełomu, ani obietnicy szybkiego otwarcia. Zamiast tego jest oświadczenie o dalszych negocjacjach i zebraniu pomysłów, które „ochronią branżę meblarską”, aby nie zamykała się całkowicie na długie tygodnie.
Rozmowy między Ministerstwem Rozwoju, Pracy a branżą meblarską odbyły się w poniedziałek od 9.30 rano. W konferencji udział wzięli wicepremier Jarosław Gowin, a także przedstawiciele takich marek jak Agata Meble, Black-Red-White, Ikea, Jysk oraz menadżerowie Krajowej Izby Gospodarczej producentów mebli.
Od ostatniej soboty firmy sprzedające meble w dużych salonach po prostu musiały się zamknąć. O sprawie dowiedziałeś się w piątek – z innego przepisu.
Gowin: „Jest szansa, że niedługo otworzą się sklepy meblowe”.
Jak podaje & nbspinformacja money.pl, spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia tła decyzji o zamknięciu salonów meblowych. Jarosław Gowin powtórzył to, co powiedział już w mediach: jego resort sugerował nie podejmowanie tej decyzji, ale rząd – i generalnie – zdecydował inaczej.
Stwierdzono również, że cały rząd jest świadomy znaczenia przemysłu meblarskiego dla polskiej gospodarki. Jarosław Gowin powinien też obiecać, że jego resort będzie w tej sprawie po stronie przedsiębiorców i będzie miał inną wizję niż premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski. I przekona cię do zmiany wyglądu.
Sama branża zmniejszy liczbę klientów
Podczas spotkania pojawiły się również sugestie, co firmy z branży meblarskiej mogą zrobić, aby usprawnić system higieny, zadbać o bezpieczeństwo klientów i pracowników oraz zastanowić się nad jego wczesnym otwarciem. Jak podaje money.pl, Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii zebrały wszystkie takie sugestie podczas spotkania.
W & nbspsum znalazły się cztery przedsiębiorstwa z firm.
Jednym z nich jest na przykład zmniejszenie maksymalnej liczby osób, które mogą przebywać w & nbspshopie. W dyskontach i hipermarketach obowiązuje limit 1 strony na 15 metrów kwadratowych. Branża meblarska deklaruje, że może wprowadzić wartości graniczne 1 klienta na 20, a nawet 25 metrów kwadratowych. Wtedy do niektórych obiektów wchodziłoby maksymalnie kilkadziesiąt osób.
Jednocześnie zapewniono, że sprawdzanie liczby osób w sklepach meblowych nie jest fikcją. Zwykle w takich miejscach liczba wejść jest dość ograniczona (często do jednego), co pozwala na ciągłą kontrolę.
Nie zabrakło też obietnicy na dalsze inwestycje m.in. B. w stacjach dezynfekcji (tak, aby ich liczba w & nbspshopie była większa). Ostatnią sugestią jest lepsze zakwaterowanie kasjerów – a oni chcą być jeszcze bardziej oddzieleni od klientów.
Przemysł usłyszał, że postulaty wicepremiera wyłonią kolejne rządowe zespoły zarządzania kryzysowego.
– Potwierdzam, że przedstawiliśmy wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi szereg wypowiedzi, bo jesteśmy przekonani, że polska branża meblarska może działać w bardziej restrykcyjnym reżimie sanitarnym. Przejście przez tydzień bez handlu będzie trudne, ale jest możliwe. Jednak im dłużej to potrwa, tym większe będzie zagrożenie dla tysięcy pracowników – powiedział Geld.pl Jan Szynaka, prezes Szynaka Meble, a także prezes Krajowej Izby Gospodarczej Mebli.
– Chcemy, aby branża meblarska funkcjonowała na takich samych zasadach jak budownictwo. Zdajemy sobie sprawę z epidemii i dlatego możemy pracować nad zwiększeniem bezpieczeństwa w & nbspstores. Nawet mała sprzedaż jest lepsza niż brak sprzedaży – powiedzmy.
Z naszych informacji wynika, że podczas spotkania nie złożono wiążącej deklaracji co do możliwego terminu otwarcia sklepów. Jednak branża ma nadzieję, że może to nastąpić w ciągu 7-14 dni. A firmy słyszały, że Jarosław Gowin złoży taką propozycję.
To tylko słowo wicepremiera Jarosława Gowina, że zasiądzie do dalszych negocjacji z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwem Zdrowia. Potwierdza to w mediach społecznościowych wiceminister Olga Semeniuk.
– Jesteśmy w trakcie uzgadniania dodatkowych wytycznych dla firm z branży meblarskiej. Będziemy Cię informować o niektórych decyzjach – & nbspin. – Spróbujemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom branży meblarskiej, która jest jednym z kluczowych sektorów – powiedział wicepremier Jarosław Gowin z & nbspkoly.
Należy jednak pamiętać, że branża fitness, która do dziś jest zamknięta, miała podobne nadzieje po spotkaniu z wicepremierem Jarosławem Gowinem. W przypadku branży meblarskiej wicepremier będzie miał niezwykle trudne zadanie.
Negocjacje bez szans?
Według & nbspinformacja money.pl, ani & nbsp Ministerstwo Zdrowia, ani & nbspKPRM nie mają żadnego wsparcia w ponownym otwarciu sklepów meblowych w najbliższych dniach. Decyzja o zamknięciu takich miejsc została podjęta świadomie, nie była to „wpadka” w pisaniu kolejnego przepisu.
Dodatkowo z informacji money.pl wynika, że Ministerstwo Zdrowia nie zamierza obecnie otwierać salonów meblowych, nawet w zaostrzonym systemie higieny.
Branża będzie musiała poczekać, aż liczba wykrytych infekcji spadnie. – & nbspW & nbsptej Moment to temat zamknięty. Decyzje podjął premier Mateusz Morawiecki i cały rząd – usłyszymy od & nbspresort. – Nie wrócimy do tematu, jeśli nie ma optymistycznych sygnałów epidemii. – dodał przedstawiciel Ministerstwa. Jak zawsze jednak ostatnie słowo w tej sprawie ma premier Mateusz Morawiecki.
Ostatniego dnia w Polsce pojawiło się 21 000 osób. Infekcja. To mniej niż ostatnio, ale … przy znacznie mniejszej liczbie wykonanych testów. W poniedziałek wyprodukowano nieco ponad 43 tysiące. Testowanie. A & nbsp, kilka dni temu było to prawie 70 000. Jeśli wrócimy do tego poziomu testów w tym tygodniu, a liczba infekcji nie wzrośnie, kwestie złagodzenia ograniczeń powrócą do agencji rządowych.
Jak długo jesteśmy z dala od krajowej kwarantanny? Niestety niewiele
Co ciekawe, branża meblarska zdaje sobie sprawę, że krajowa kwarantanna wyklucza możliwość otwarcia sklepu. – & nbsp Doskonale wiemy, że debata na temat wspierania biznesu będzie niezwykle trudna, jeśli liczba infekcji nie zmniejszy się w najbliższej przyszłości. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników – mówi Jan Szynaka.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.