Nauka
Populacja cietrzewia w Polsce jest prawie wymarła – ostrzega biolog
Populacja głuszca w Polsce jest na skraju wyginięcia – mówi Michał Adamowicz z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. W ciągu kilku dekad spadła ona z 30 tys. do niecałych 300. Powodami są ocieplenie klimatu, napływ gatunków egzotycznych wynikający głównie z działalności człowieka oraz zmiany w krajobrazie obszarów rolniczych.
Pomimo postępu cywilizacyjnego Tatry są ważną ostoją wielu gatunków roślin i zwierząt, w tym cietrzewia. Porównanie liczebności i sytuacji ptaków żyjących w górach z populacjami zamieszkującymi Dolinę Biebrzy pokazuje, że góry są w dalszym ciągu miejscem najtrudniejszym do „zepsucia” przez człowieka. Dlatego cietrzew ma większe szanse na przeżycie w górach.
W ramach projektu doktoranckiego Adamowicz realizuje badania pt. „Zagrożenia i szanse przeżycia cietrzewia (Lyrurus tetrix) populacje w dwóch typach środowisk: w środowiskach górskich, takich jak Tatry, i w środowiskach równinnych, takich jak Dolina Biebrzy”.
Populacja głuszca, zwłaszcza w Europie Środkowej i Zachodniej, powoli maleje i zanika. Południowo-zachodnia granica ciągłego występowania tego gatunku znajduje się w Polsce” – powiedział PAP Adamowicz.
„Jednakże moje poprzednie (magisterskie) i obecne (doktoranckie) badania wskazują na wyraźnie wolniejsze tempo zanikania populacji górskich (w Sudetach i Tatrach) niż populacji nizinnych (na Mazurach, w Dolinie Biebrzy, w rzece Orawsko-Nowej Dolina Targu)”.
Dlaczego tak się dzieje?
Zagrożenie nr 1: Zmiana klimatu
„Na pierwszy rzut oka widać, że populacje głuszca są najwyższe w północnej i północno-wschodniej Europie: w Skandynawii, na Syberii, na Białorusi i w Estonii. Im dalej na południe i zachód przesuniemy się, tym mniej ich populacji ulegnie lub nawet wyginie” – mówi Adamowicz.
Dodaje: „Do niedawna nie było takiej różnicy. Wniosek, jaki mi się nasuwa, jest taki, że odpowiedzialne są za to zmiany klimatyczne. Inny rozkład temperatur niż 30 lat temu i inna forma krajobrazu pozbawiają cietrzewia siedlisk i bazy pokarmowej. Staje się także coraz bardziej dostępny dla większej liczby drapieżników, w tym tych, których liczebność wzrosła w wyniku globalnego ocieplenia, oraz gatunków inwazyjnych.
Zagrożenie nr 2: Transformacja siedlisk
Oprócz globalnego ocieplenia ogromne znaczenie dla cietrzewia ma także działalność człowieka, która przekształciła niemal wszystkie siedliska tego ptaka.
„Cietrzew jest ptakiem osiadłym, co oznacza, że nie migruje zimą. Jednak w różnych porach roku, na przykład w okresie lęgowym, godowym i zimowym, ptaki te preferują różne typy siedlisk. Zawsze potrzebują mozaiki terenów otwartych, półotwartych i silnie zarośniętych. Miejsca te położone są np. w podmokłych dolinach rzek, gdzie poziom wody jest wysoki, przez co nie rośnie tam bujna roślinność. Dobre warunki dla kuropatwy panują także na wrzosowiskach, gdzie zamiast zarośli dominują niskie krzewy i borówki – mówi Adamowicz.
Jednak obserwowane od lat osuszanie terenów podmokłych, mechaniczne przekształcenia rolnictwa i inny sposób zagospodarowania pól, na którym w pobliżu lasów nie pozostawia się drzew – to wszystko spowodowało, że gatunek ten utracił większość swoich siedlisk w Polska. „Zmiany klimatyczne jeszcze bardziej napędzają tę sytuację. To, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu było nie do pomyślenia, na przykład susze i pożary w dolinie Biebrzy, obecnie zdarza się niemal co roku. A suche bagno rośnie szybko i to, o czym wspomniałem wcześniej – dzieje się – mówi Adamowicz.
Zagrożenie nr 3: Inwazyjne drapieżniki
Kolejnym czynnikiem wpływającym na dramatyczną sytuację cietrzewia jest rosnąca liczba drapieżników atakujących ten gatunek. Według Adamowicza za ten wzrost mogą odpowiadać dwa czynniki. Pierwszym z nich jest masowe szczepienie lisów przeciwko wściekliźnie.
„Niewiele się o tym mówi, ale szczepienia spowodowały, że populacja lisów w naszym kraju wzrosła 3-4-krotnie. A lisy zjadają jaja ptaków gniazdujących na ziemi, w tym cietrzewia.
Co więcej, w ostatnim czasie przybywa coraz więcej gatunków egzotycznych, które sieją spustoszenie w rodzimej przyrodzie. Na zjawisko wzmożonego drapieżnictwa cietrzewia wpływa także globalne ocieplenie, które przekształciło obszary wcześniej zamieszkałe w korzystniejsze warunki życia: np. suche tereny podmokłe są dla drapieżników znacznie łatwiejsze do penetracji niż obszary silnie podmokłe.
„Kiedy jenoty przybyły do Doliny Biebrzy, znacznie wzrosła także liczba lisów, a susze na bagnach stały się codziennością; drapieżniki stały się po prostu gwoździem do trumny” – mówi Adamowicz.
Zagrożenie nr 4: Polowanie
Do 1995 roku cietrzew był w Polsce ptakiem łownym, co również znacząco zmniejszyło jego populację.
„W Finlandii i Norwegii cietrzew radzi sobie lepiej ze względu na chłodniejszy klimat. Do tego stopnia, że nadal można tam na nie polować. To paradoks: w niektórych krajach dużo energii i pieniędzy przeznacza się na ochronę siedlisk i wypuszczanie do środowiska ptaków hodowlanych, a w innych poluje się na nie na wolności” – mówi Adamowicz.
Góry trudniej schrzanić
Wspomniana mozaika terenów otwartych, półotwartych i zarośniętych, niezbędnych do życia cietrzewia, występuje także w górach, w pobliżu górnej krawędzi lasu. To miejsca, w których żyją cietrzewie podhalańskie. „Góry, co zrozumiałe, są trudniejsze do przekształcenia, czyli zniszczenia przez człowieka, dlatego cietrzewie mają znacznie lepsze warunki. Lubią mieszkać w miejscach, które zostały przekształcone przez epidemie bezkręgowców, a także pożary, a nawet kwaśne deszcze i burze. Inaczej mówiąc tam, gdzie w lesie jest szczelina i tworzy się specyficzna mozaika” – Adamowicz.
Dlatego jego zdaniem gatunek ma szansę na przeżycie w górach przez jakiś czas, chyba że presja turystyczna będzie jeszcze większa. „W dzisiejszych czasach jest to duży problem nawet w parkach narodowych. Szczególnym zagrożeniem jest jazda na nartach poza trasami, która staje się coraz bardziej powszechna” – mówi.
Uratuj czarną kuropatwę
Według Adamowicza kluczem do ochrony cietrzewia jest mówienie o nich, pokazywanie ludziom i edukacja.
«Prowadzi się kilka projektów mających na celu wsparcie populacji cietrzewia. Próbuje się na przykład przerzedzać brzozy na wilgotnych łąkach, aby stworzyć dogodne warunki dla tych ptaków. Jednak przy ciągłych zmianach krajobrazu, osuszaniu terenów i globalnym ociepleniu jest to bardzo trudne” – stwierdza.
Podejmowane są także próby wprowadzenia do środowiska naturalnego ptaków z gospodarstw hodowlanych. Jednak w przypadku cietrzewia jest to niezwykle trudne zadanie. „Ptaki wypuszczane do środowiska muszą mieć możliwość samodzielnego życia na wolności. Powinni bać się wszelkich drapieżników, a także ludzi. Idealnie byłoby je wychowywać od początku tak, aby bały się człowieka. Jednak każdy kontakt z tymi zwierzętami w wolierze może być dla nich niebezpieczny. Z kolei jeśli ptaki za bardzo przyzwyczają się do obecności człowieka, na wolności nie będą dostatecznie czujne – mówi Adamowicz.
Zbierając materiały do swoich badań, wraz z Filipem Chudzyńskim nakręcili film pt Kohut, że nie była to jedynie dokumentacja pracy badacza. „To opowieść o tym, jak zmienia się podejście człowieka: od wyznaczania sobie celu i próby jego osiągnięcia, aż po docenienie własnego doświadczenia natury” – mówi biolog.
Film prezentowany był na ponad 30 pokazach połączonych ze spotkaniami autorskimi w kilku miastach Polski. Kilka dni temu dostępny był także w internecie pod adresem filmygorskie.pl.
Adamowicz angażuje się także w akcję edukacyjną Chronić Cię Trzeba („Musisz być chroniony”). Kampania Tatrzańskiego Parku Narodowego ma na celu edukację ludzi, jak uprawiać turystykę i sporty górskie w sposób odpowiedzialny i poszanowany dla przyrody. Należy poruszać się szlakami spacerowymi i narciarskimi, unikać wchodzenia na teren Parku nocą w godzinach, w których jest to zabronione, wyrzucania śmieci i hałasu.
«W Polsce jest kilka miejsc zupełnie wyjątkowych pod względem przyrodniczym. Należą do nich Puszcza Białowieska, Dolina Biebrzy i Tatry. Jednak choć większość ludzi wybiera się do Puszczy Białowieskiej i Biebrzańskiej, aby podziwiać i obserwować przyrodę, niekoniecznie z tych powodów wybierają się w góry. Oczywiście, są miłośnicy tatrzańskich szlaków, ale zaskakująco duża liczba turystów nie jest zainteresowana przyrodą. I na tę skalę stwarza to problemy. Nasza kampania nie polega tylko na karaniu ludzi mandatami, ale także na pokazywaniu piękna przyrody i zainteresowaniu nią poprzez sztukę, fotografię, film i muzykę – mówi Adamowicz.
Dodaje: „Trudno chronić coś, o czym nic nie wiemy. Gatunki takie jak cietrzew możemy chronić jedynie poprzez lepsze zrozumienie ich i obserwację w tych ostatnich europejskich ostojach. Moje badania mają temu służyć: pokazać ich powiązanie z konkretnymi grupami roślin i konkretnymi formami terenu.
PAP – Nauka w Polsce, Katarzyna Czechowicz
kap/agt/
tr. RL
Fundacja PAP umożliwia nieodpłatne przedrukowanie artykułów z portalu Nauka w Polsce pod warunkiem otrzymania raz w miesiącu wiadomości e-mail o korzystaniu z portalu i wskazaniu pochodzenia artykułu. Na stronach internetowych i portalach internetowych należy podawać adres: Źródło: www.scienceinpoland.pl, natomiast w czasopismach – adnotację: Źródło: Nauka w Polsce – www.scienceinpoland.pl. W przypadku serwisów społecznościowych należy podać jedynie tytuł i lead przesyłki naszej agencji wraz z linkiem prowadzącym do tekstu artykułu na naszej stronie, tak jak widnieje on na naszym profilu na Facebooku.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”