Najważniejsze wiadomości
Największy w Polsce dostawca gazu podnosi rachunki o około 50%
Największy polski dostawca gazu ziemnego, PGNiG, pisemnie informował swoich klientów, że od lipca ceny gazu wzrosną o około 45%. Spółka podniesie także ceny dystrybucji gazu, co może zwiększyć łączne koszty końcowe dla klientów nawet o 50-60%.
Opozycyjna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) wezwała rząd do przyjęcia ustawy przedłużającej zamrożenie cen gazu.
Minister klimatu za podwyżkę obwinia jednak poprzedni rząd, a jako jedną z przyczyn podaje wieloletnie zaniedbania w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii.
PGNiG ogłasza podwyżki cen gazu. Rachunki wyższe nawet o połowę https://t.co/QS00rNEMyO
— Business Insider Polska 🇵🇱 (@BIPolska) 28 kwietnia 2024 r
Jak wynika z pisma PGNiG skierowanego do klientów i opublikowanego w różnych polskich mediach, od 1 lipca cena gazu wysokometanowego wzrośnie o 45% z obecnych 0,2462 zł/kWh do 0,3579 zł/kWh – podaje Financial News Outlet- Geld.pl.
To samo dotyczy pozostałych rodzajów gazu, których cena wzrośnie z 0,2462 zł/kWh do 0,3629 zł/kWh, czyli aż o 47%.
Ponadto wskaźniki wypłat również zostaną zwiększone o 55-59%. Oznacza to, że całkowity rachunek polskiego konsumenta może wzrosnąć nawet o 50-60%.
Analitycy mBanku twierdzą jednak, że podwyżki mogą być mniejsze, jeśli Urząd Regulacji Energetyki (URE) zwróci się do sprzedawców o obniżkę stawek, ryzykując utratę rekompensaty za sprzedaż energii po zaniżonych cenach.
🇵🇱 Gwałtowny wzrost cen gazu dla gospodarstw domowych od lipca?
O czym to jest?W weekend pojawiła się informacja o podwyżce ceny gazu PGNIG. Jest to problem techniczny wynikający z faktu, że aktualna taryfa zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki (około 290 zł – ze względu na dużą liczbę grup taryfowych…)
— Badania mBanku (@mbank_badania) 29 kwietnia 2024 r
Ceny gazu dla odbiorców krajowych i grupy innych podmiotów objętych ochroną zostały zamrożone na poziomie 0,2462 zł/kWh na rok 2023 przez były rząd PiS w połowie grudnia 2022 roku, po masowej inwazji Rosji na Ukrainę, która doprowadziła do kryzysu energetycznego w Europie.
Zamrożenie cen gazu zostało w grudniu 2023 r. przedłużone o sześć miesięcy przez nowy rząd koalicyjny, który po październikowych wyborach zastąpił PiS. Jednakże limity zużycia gazu objęte zamrożeniem zostały wówczas zmniejszone o połowę.
Obecny rząd Donalda Tuska zdecydował się nie przedłużać zamrożenia cen na drugą połowę roku.
Polska zamroziła maksymalne ceny gazu dla gospodarstw domowych, szkół, szpitali i kościołów w 2023 roku na poziomie z tego roku, zapobiegając ich potrojeniu.
Jednak propozycja opozycji dotycząca włączenia małych i średnich przedsiębiorstw została odrzucona https://t.co/h1DS7Pokn9
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 21 grudnia 2022 r
W zamian planuje się wprowadzenie bonów energetycznych o wartości od 300 zł (69,4 euro) do 1200 zł (277,6 euro), które mają złagodzić skutki podwyżki cen, choć obejmą one tylko niektóre gospodarstwa domowe o niższych dochodach.
Według serwisu informacyjnego Interia z bonu skorzysta łącznie około 3,5 miliona z 14,1 miliona gospodarstw domowych w kraju.
Wiadomość o podwyżkach skrytykował były premier PiS Mateusz Morawiecki, nazywając je „zmasowanym atakiem na portfele Polaków”.
„Niestety, dzięki tej „wesołej” ekipie rozpoczęcie tegorocznych wakacji nie będzie wiązać się z błogim relaksem. A to dopiero początek, bo zimą będzie bolało jeszcze bardziej” – napisał na X (dawniej Twitterze).
Nigdy więcej tarcz!
Czas na podwyżkę! 📈Od 1 lipca nastąpi kolejna odsłona zmasowanego ataku na portfele Polaków. Do gospodarstw domowych wysyłane są pierwsze prognozy, a wśród nas wszystkich odbywa się straszliwa aukcja – kto zapłaci więcej?
To efekt kompletnej niekompetencji… pic.twitter.com/wbzwDbsxBE
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 30 kwietnia 2024 r
Tymczasem Janusz Kowalski, poseł PiS i były wiceminister rolnictwa, wezwał nowy rząd do przyjęcia ustawy wstrzymującej podwyżki.
„Jako PiS żądamy, aby na kolejnym posiedzeniu Sejmu przyjęto ustawę, która wstrzyma 45-procentową podwyżkę ceny gazu ziemnego dla siedmiu milionów rodzin w Polsce” – napisał w X.
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska za podwyżkę obwinia jednak kierownictwo swojej partii.
„Poprzedni rząd nie wydał na ten rok żadnych rozporządzeń ani nie zapewnił środków w budżecie państwa na stabilizację cen energii” – napisała w oświadczeniu przesłanym Money.pl.
Dodała, że wysokie ceny energii wynikają z „długoterminowego zaniedbania rozwoju odnawialnych źródeł energii”, które doprowadziło do tego, że polska energetyka jest najbardziej emisyjna w Europie. „W efekcie odbiorcy energii obciążeni są kosztami certyfikatów emisji CO2.”
Polska odnotowała trzeci najwyższy wzrost cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w UE w drugiej połowie 2023 roku, a koszty wzrosły o prawie 27% rok do roku https://t.co/8n1PFOz7yv
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 26 kwietnia 2024 r
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.
Główny autor obrazu: KWON JUNHO / Usuń rozpryski
Alicja Ptak jest starszą redaktorką w Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla Reutersa.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.