Sport
AKTUALIZACJA 1: Kijów ma nadzieję przeprowadzić w tym tygodniu rozmowy z Polską i UE w sprawie blokad granic
*
Polscy kierowcy ciężarówek blokują przejścia graniczne z Ukrainą
*
Kilometrowe kolejki mogą mieć wpływ na podaż surowców energetycznych
*
Kijów określa sytuację jako „krytyczną”
(Aktualizacje w całym tekście)
KORCZOWA, Polska, 20 listopada (Reuters) – Kijów ma nadzieję przeprowadzić w tym tygodniu rozmowy z Polską i Komisją Europejską, ponieważ tysiące ciężarówek ustawia się na granicy z powodu polskich blokad – protestu zagrażającego bezpieczeństwu energetycznemu kraju, ukraińskiego biznesu handlowego może to mieć wpływ, powiedział w poniedziałek przedstawiciel.
Ciężarówki są cofane kilometrami, ponieważ polscy kierowcy ciężarówek zablokowali drogi do trzech przejść granicznych. Jest to protest, który trwa już drugi tydzień i ma na celu, ich zdaniem, bierność rządu w związku z utratą interesów na rzecz zagranicznych konkurentów.
Kierowcy ciężarówek z Ukrainy są zwolnieni z obowiązku uzyskiwania zezwolenia na przekroczenie granicy z Polską od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., a firmy z Rosji i Białorusi utworzyły polskie oddziały – twierdzą polscy kierowcy ciężarówek.
Wzywają do przywrócenia ograniczonej liczby licencji dla ukraińskich kierowców ciężarówek, czego Kijów nie chce uwzględnić.
„Mamy nadzieję, że w tym tygodniu uda nam się przeprowadzić negocjacje w formacie trójstronnym” – powiedział w poniedziałek w telewizyjnym komentarzu przedstawiciel Taras Kachka.
Powiedział, że blokady mogą mieć wpływ na dostawy kluczowych surowców energetycznych na Ukrainę, która cierpi z powodu ciągłych ataków Rosji.
Najbardziej na tę sytuację wpływa LNG, w mniejszym stopniu benzyna i olej napędowy – stwierdził Kachka, dodając, że dotyczy to także ważnego importu z Morza Bałtyckiego, a nie tylko importu z Polski.
Nazwał to „sytuacją przedkryzysową”.
Ukraina i Polska przeprowadziły w zeszłym tygodniu rozmowy w sprawie blokad, ale żadna ze stron nie zgłosiła żadnych postępów. W niedzielę władze ukraińskie podały, że po polskiej stronie granicy utknęło około 3000, głównie ukraińskich ciężarówek, w tym przewożących paliwo i pomoc humanitarną.
„Jeśli nadal będą pracować w tym samym tempie co poprzednio, ciężarówka, która przyjedzie dzisiaj, przekroczy granicę i wróci do domu w okolicach Bożego Narodzenia” – powiedział agencji Reuters ukraiński kierowca ciężarówki Wiktor Zarudnyj.
Kierowcy narzekali także na trudną pogodę, która w zeszłym tygodniu po raz pierwszy w Polsce doświadczyła śniegu i mrozu.
Kaczka powtórzył, że nie ma możliwości cofnięcia licencji, ale zapewnił, że Kijów jest gotowy omówić dodatkowe zasady usprawniające pracę zarówno ukraińskich, jak i polskich kierowców ciężarówek.
Przedstawiciel Komitetu Ochrony Polskich Kierowców Ciężarówek Jacek Sokol stwierdził, że kierowcy obu stron powinni się spotkać, aby porozmawiać i wspólnie wypracować porozumienie.
„Wystarczy chęć, chęć przyjścia, wysłuchania, zrozumienia problemów i osiągnięcia porozumienia z drugą stroną”.
Według ukraińskiego Ministerstwa Infrastruktury granicę z Polską przekracza miesięcznie średnio 40–50 tys. ciężarówek, czyli dwa razy więcej niż przed wojną. Większość towarów przewożona jest ukraińską flotą transportową.
Obecnie tylko kilka pojazdów na godzinę przekracza polską granicę na zablokowanych punktach kontrolnych – twierdzi ukraińska straż graniczna.
(Reportaż: Yuliia i Dysa Andrii Perun; tekst: Anna Włodarczak-Semczuk; redakcja: Alex Richardson i Sharon Singleton)
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”