Gospodarka
Greenpeace rozpoczyna kampanię przeciwko budowie pływającego terminalu LNG w Polsce
Polski oddział Greenpeace rozpoczął kampanię przeciwko rządowym planom budowy nowego pływającego terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) w porcie gdańskim. Argumentuje się, że projekt zwiększy zależność Polski od zewnętrznych dostaw gazu, zaszkodzi klimatowi i zagrozi gatunkom chronionym.
Wiceminister spraw zagranicznych zarzucił jednak organizacji „podważanie bezpieczeństwa Polski”. Rząd argumentował, że terminal jest niezbędny, aby uniezależnić zarówno Polskę, jak i kraje sąsiednie od importu gazu z Rosji.
Polska ogłosiła, że podwoi wielkość swojego planowanego nowego pływającego terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Gdańsku w związku z zainteresowaniem ze strony Republiki Czeskiej, Słowacji i Ukrainy https://t.co/GHkDtivCA6
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 6 czerwca 2022 r
Polska od lat planowała budowę pływającej instalacji regazyfikacji (FSRU) w porcie Gdańskim na wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Zaplanowano to w ramach wysiłków na rzecz dywersyfikacji dostaw energii z Rosji, rozpoczętych przed inwazją na Ukrainę.
Działania te objęły już stacjonarny terminal LNG w Świnoujściu, który został otwarty w 2015 roku i przyjął w zeszłym roku rekordową liczbę 58 transportów o masie 4,4 mln ton LNG, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Kataru.
Wojna na Ukrainie przyspieszyła i rozszerzyła plany dotyczące terminalu w Gdańsku. Minister klimatu zapowiedział w zeszłym roku, że planowana przepustowość zostanie podwojona do 12 miliardów metrów sześciennych rocznie ze względu na zainteresowanie śródlądowych sąsiadów Polski, Słowacji i Polski z Czech.
Obecnie trwają konsultacje społeczne projektu, który według rządowych planów ma zostać oddany do użytku na przełomie 2027/28 roku i mieć początkową przepustowość 6,1 miliarda metrów sześciennych (mld m3) rocznie.
Polska w 2022 roku zaimportowała rekordową ilość skroplonego gazu ziemnego, odwracając się od rosyjskiej energetyki.
Otrzymał 4,4 mln ton, o 57% więcej niż w 2021 r. Dzięki temu LNG stało się głównym źródłem gazu w kraju, pokrywającym jedną trzecią krajowego zapotrzebowania https://t.co/GRAFD5fsV5
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 4 stycznia 2023 r
Greenpeace Polska twierdzi jednak, że projekt jest „szkodliwą inwestycją” i wzywa Polaków do wysyłania pism sprzeciwiających się projektowi.
„Transformacja energetyczna oparta na gazie ziemnym to kosztowna pułapka, która zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski i interesom gospodarczym polskiego społeczeństwa” – stwierdziła organizacja.
„Realizacja tego planu oznacza, że Polska w dalszym ciągu będzie zdana na zewnętrzne dostawy tego paliwa” – napisano
Podczas konsultacji w pobliżu miejsca pobytu w Zatoce Gdańskiej (Zatoce Gdańskiej) otrzymałeś możliwość poprawy swojego klimatu i zdrowia w drugiej połowie roku.
do wzięcia w nie udziału, poprzez wykonanie tego projektu👉https://t.co/UGcOzOhyhy pic.twitter.com/CBXUOe7g9M
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) 8 listopada 2023 r
Organizacja zwraca również uwagę, że terminal LNG będzie zlokalizowany na obszarze objętym unijną siecią ochrony Natura 2000 i jest domem dla wielu chronionych gatunków ptaków, ssaków morskich i ryb.
Po ukończeniu budowa terminalu i ruchu żeglugowego na tym terenie zagroziłaby m.in. fokom szarym, morświnom oraz wielu gatunkom ryb i ptaków, twierdzi Greenpeace, który również zauważył, że import gazu i jego wykorzystanie są szkodliwe dla klimatu.
„Chociaż spalanie uwalnia mniej CO2 niż wytwarzanie energii z węgla, wydobycie i transport gazu ziemnego uwalnia duże ilości metanu, który podgrzewa atmosferę nawet szybciej niż dwutlenek węgla” – stwierdziła organizacja.
⚠️‼️Próba zablokowania terminala gazowego przez @Greenpeace_PL do elementu szerokiego planu. Ostrzegamy przed tym od Dawna.
Zakładając, że klimat nie jest już potrzebny polskiej gospodarce, pozyskiwanie energii z całego świata nie jest już możliwe. https://t.co/Y4Cm40FCMZ
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) 9 listopada 2023 r
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński odrzucił jednak argumenty Greenpeace. „Pod hasłem ochrony klimatu próbują podważyć bezpieczeństwo Polski i wpędzić nas z powrotem w uzależnienie energetyczne od innych krajów” – napisał w mediach społecznościowych.
Na apel Greenpeace odpowiedział także analityk ds. energetyki Wojciech Jakóbik, który zwrócił uwagę, że terminal powinien pomóc w realizacji unijnego planu odejścia od rosyjskiego gazu do 2027 roku.[Focus on] Środowisko tak, ale nie na ślepo” – napisał.
„To też warto dodać [protecting] Morświny były kiedyś argumentem przeciwko Baltic Pipe – dodał, nawiązując do otwartego w zeszłym roku gazociągu z Norwegii do Polski. „Zwierzęta miały się dobrze i gdybyśmy ich nie zbudowali, kryzys energetyczny mógłby spowodować niedobory gazu”.
Greenpeace uważało, że rząd w Polsce stworzył sektor gazowy z czeskim członkiem Republiki Czeskiej. FSRU wdrożyło jednolity plan Rozstania dla Rosjanami do 2027 roku. Środowisko tak, ale nie na ślepo.
— Wojciech Jakóbik (@wjakobik) 9 listopada 2023 r
Główny autor obrazu: Materiały prasowe PGNiG
Alicja Ptak jest starszą redaktorką w Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla Reutersa.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”