Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Uniwersytet Warszawski zawiesza norweskiego studenta za sztandar „Utrzymaj świat w czystości” podczas marszu w Palestynie

Published

on

Uniwersytet Warszawski zawiesza norweskiego studenta za sztandar „Utrzymaj świat w czystości” podczas marszu w Palestynie

Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) zawiesił w pracy norweskiego studenta, którego sfotografowano podczas niedawnego marszu propalestyńskiego w stolicy Polski, trzymającego transparent z izraelską flagą wrzuconą do kosza na śmieci i napisem „Utrzymuj świat w czystości”.

„Na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym nie ma miejsca na jakąkolwiek formę mowy nienawiści i przemocy” – napisał w oświadczeniu dla serwisu informacyjnego Onetu jego rektor Zbigniew Gaciong.

Zaznaczył, że studentka została wezwana pierwszego dnia pracy po zdarzeniu w celu wyjaśnienia, co się stało. W oparciu o te ustalenia Gaciong stwierdził, że „natychmiast podjął decyzję” o skierowaniu wobec uczennicy wszczęcia postępowania dyscyplinarnego i zawieszeniu jej. O możliwym przestępstwie poinformowano także policję.

Rektor dodał, że rzecznik dyscyplinarny uczelni został poproszony o wszczęcie śledztwa w sprawie czterech innych studentów, którzy rzekomo „umieścili w mediach społecznościowych treści budzące wątpliwości prawne”. Gaciong powiedział, że jego instytucja „nie pozwala na mowę nienawiści”.

Poinformował także, że spotkał się ze studentami z Izraela i że uczelnia oferuje wsparcie wszystkim osobom dotkniętym trwającym w regionie konfliktem.

„WUM to społeczność wyjątkowa, tolerancyjna i wielokulturowa. Chcemy, aby tak pozostało” – wyjaśnił Gaciong. „Uniwersytet powinien być przestrzenią, w której można wyrażać różne punkty widzenia, przy poszanowaniu godności człowieka i wzajemnym szacunku”.

Podczas marszu, który odbył się 21 października, z uczennicą z transparentem udzielono wywiadu kanałowi społecznościowemu Nexta. Zapytana, czy jej sztandar oznacza, że ​​świat powinien być czysty od Żydów, odpowiedziała, że ​​nie.

READ  Strajk kobiet we Wrocławiu. 40 napastników zaatakowało marsz [FILM]

„Nie, nie Żydzi, oczywiście, że nie Żydzi… Kochamy wszystkich, kochamy Żydów” – powiedziała. „Mój plakat dotyczy izraelskiego rządu… i ludobójstwa na tle etnicznym, którego obecnie dokonuje na narodzie palestyńskim”.

Jednak ambasador Izraela w Polsce Jacob Livne nazwał sztandar „rażącym antysemityzmem” i wezwał polskie władze do podjęcia działań. Następnie Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że „zdecydowanie potępia hasła antysemickie, które pojawiły się podczas spotkania”. [the] Marsz w Warszawie”.

Prezydent miasta Rafał Trzaskowski stwierdził także, że „w Warszawie, mieście tak głęboko naznaczonym historią, nie powinno być miejsca na nienawiść i antysemityzm”. Przed kolejnym marszem propalestyńskim, który odbył się 29 października, ostrzegł, że wszelkie materiały „antysemickie i nawołujące do nienawiści” nie będą tolerowane.

Zgodnie z polskim prawem nawoływanie do nienawiści na tle różnic religijnych, etnicznych lub narodowościowych jest przestępstwem zagrożonym karą do dwóch lat więzienia. Trzaskowski, czołowy polityk opozycji, został skrytykowany przez działaczy partii rządzącej za brak rozproszenia protestu w odpowiedzi na sztandar norweskiego studenta.

Policja rządowa nie zareagowała jednak podczas marszu. Prokuratorzy – pod zwierzchnictwem Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – prowadzą śledztwo w tej sprawie, ale nie postawili jeszcze zarzutów – podaje Onet.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.

READ  Senat odrzucił nowelizację ustawy o podziałach administracyjnych. „To psuje stan”

Główne źródło obrazu: Nexta/Twitter

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *