Sport
Budżet Polski na 2024 rok przewiduje wysokie wydatki na obronność i usługi społeczne
WARSZAWA (Reuters) – Polska planuje zwiększyć wydatki na obronność, zdrowie, świadczenia społeczne i wynagrodzenia w sektorze publicznym w 2024 roku, poinformował premier w czwartek po przeglądzie przez rząd przyszłorocznego budżetu z perspektywą do 15 kwietnia. Październik zatwierdził zaplanowane wybory.
Rządząca w Polsce nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która wygrała już dwa wybory, częściowo dzięki hojnym programom socjalnym, postawiła bezpieczeństwo w centrum tegorocznej kampanii wyborczej w obawie przed rosnącą niestabilnością na wschodniej granicy kraju z Białorusią.
Część ekonomistów ostrzega jednak, że ogłoszona przed wyborami polityka wysokich wydatków może utrudnić hrabstwu walkę z inflacją, która w lipcu wyniosła 10,8%, i doprowadzić deficyt do niebezpiecznego poziomu.
„Dochody budżetu za naszego rządu wzrosły ponad dwukrotnie” – powiedział na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki. „Nie byłoby to możliwe bez programów restrukturyzacji finansów publicznych”.
Morawiecki zapowiedział, że w 2024 roku rząd wyda na obronność ponad 4% produktu krajowego brutto (PKB). 137 miliardów złotych (33,23 miliarda dolarów) wyda na podwyżki płac pracowników sektora publicznego oraz programy socjalne, takie jak program świadczeń na dzieci 800+ i dopłaty dla emerytów.
Poza tym na zdrowie wydaje się ponad 190 miliardów złotych.
Deficyt budżetowy wyniesie ok. 4,5% produktu krajowego brutto (PKB) wobec prognozowanych na poziomie 3,4% w kwietniu, kiedy Polska przedstawiała Unii Europejskiej plan konwergencji.
„Nie powinno to być wielką niespodzianką, biorąc pod uwagę, że w ostatnich miesiącach pojawiło się wiele obietnic dotyczących przyszłych wydatków i ekspansji fiskalnej, więc kierunek był przewidywalny, ale wciąż jest to dość duży deficyt budżetowy” – powiedział Piotr Bielski, dyrektor ds. ekonomicznych Analiza w Santander Bank Polska.
„Trzeba pamiętać, że w 2024 roku Unia Europejska przywróci reguły fiskalne, więc deficyt powyżej 3% PKB będzie znacznie powyżej limitów określonych w kryteriach budżetowych Unii Europejskiej”.
(Raport: Alan Charlish i Paweł Florkiewicz; redakcja: Nick Macfie)
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”