Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych ogłosiły zwycięzców pierwszego konkursu hakowania satelitów.
W tegorocznym konkursie Hack-A-Sat zespoły miały za zadanie włamać się do prawdziwego satelity na orbicie. To był pierwszy rok, w którym konkurs miał za zadanie zhakowanie prawdziwego satelity na żywo zbliżającego się do Ziemi; w poprzednich latach wykorzystywano symulowane satelity naziemne.
Mały satelita sześcienny, znany jako Moonlighter, został opracowany przez Aerospace Corporation i Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i wydany 5 czerwca 2023 r na szczycie rakiety SpaceX Falcon 9 wraz z ładunkiem dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Pięć drużyn rywalizowało w konkursie Hack-A-Sat w dniach 11-14 sierpnia w ramach corocznej konwencji hakerskiej DEF CON w Las Vegas. Tegoroczną zwycięską drużyną została „mHACKeroni”, grupa utworzona przez członków pięciu włoskich zespołów zajmujących się cybernetyką. Nagroda za pierwsze miejsce wynosiła 50 000 dolarów. Na drugim miejscu, z zarobkami 30 000 dolarów, uplasował się polski zespół cyberbadawczy „Poland Can Go Into Space”. I po trzecie, wspólny anglo-amerykański zespół „jmp fs:[rcx]”wygrał 20 tys.
Powiązany: Pierwszy na świecie satelita „hacking sandbox” i więcej w nadchodzącym uruchomieniu ładunku NASA SpaceX
W tegorocznych zawodach zespoły miały za zadanie zhakować Moonlightera, aby ominąć ograniczenia satelity dotyczące tego, jakie cele na ziemi mogą być obserwowane, nakazać mu zrobienie zdjęcia tego celu, a następnie pobrać to zdjęcie do stacji naziemnej.
Organizując zawody, takie jak Hack-A-Sat, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych i Dowództwo Systemów Kosmicznych Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych mają na celu zidentyfikowanie słabych punktów, które można wykorzystać do poprawy bezpieczeństwa systemów satelitarnych.
„Jesteśmy bardzo dumni z całego przedsięwzięcia Hack-A-Sat, a zwłaszcza z rozwoju Moonlighter jako pierwszej i jedynej hakerskiej piaskownicy w kosmosie” – powiedział w komunikacie pułkownik Neal Roach z Space Systems Command. „Hack-A-Sat podniósł świadomość społeczną na temat znaczenia cyberbezpieczeństwa kosmicznego i pomógł wzmocnić partnerstwo branżowe, bezpieczeństwa i rządowe, którego potrzebujemy do budowy bardziej odpornych systemów kosmicznych, które zapewnią bezpieczeństwo naszemu narodowi i światu”.
pytanie o cyberbezpieczeństwo satelitarne zyskała na znaczeniu w ostatnich latach. W zeszłym roku Elona Muska zgłoszone jakich doświadczyły satelity Starlink firmy SpaceX częste cyberataki po inwazji Rosji na Ukrainę.
A cyberataki wykraczają daleko poza to; w 2011 r. były dwa satelity rządowe USA zhakowany przez rzekome chińskie grupy wojskowe.