Gospodarka
Oszczędny podróżnik może odbyć 1500-kilometrową podróż AUTOBUSEM do Polski za mniej niż 85 funtów
Andrew ma na celu Singapur – najdłuższą podróż, jaką można odbyć drogą lądową – po tym, jak ostatnia tania wycieczka do Krakowa zakończyła się sukcesem pomimo dziewięciu przesiadek
Oszczędny podróżnik planuje epicką podróż autobusem do Singapuru, liczącą 8600 mil.
47-letni Andrew Cowell, samozwańczy uzależniony od autobusów, oszczędza pieniądze, jeżdżąc autobusami zamiast samolotami czy pociągami.
Niedawno przejechał prawie 1500 mil do Polski za mniej niż 85 funtów – i zrobił to w dziewięciu autobusach.
A teraz Andrew skupia się na Singapurze – najdłuższej podróży, jaką można odbyć na lądzie.
„Najdalej można dojechać samochodem w Singapurze, więc przyjrzę się praktycznym aspektom”.
Na swoją podróż do Polski Andrew opuścił dom o 7 rano w zeszłą środę i przybył do Krakowa 61 godzin później w piątek wieczorem.
Swoją podróż rozpoczął od 130-milowej podróży do Londynu siedmioma różnymi autobusami, co kosztowało go łącznie 14 funtów.
Pracownik kolei wsiadł następnie do autobusu Flixbus o ósmej rano jadącego do Krakowa, co kosztowało go zaledwie 69 funtów.
Miał nawet okazję zjeść kolację nad Sekwaną w Paryżu, czekając na przesiadkę.
Andrew powiedział: „Dla większości ludzi podróżowanie autobusem byłoby do tej pory niepraktyczne.
„Latanie jest wydajne, ale dla mnie zbyt kliniczne. Kiedy lecisz, po prostu docierasz do miejsca docelowego i tam nie podróżujesz.
„Kiedy jeżdżę autobusem, czuję się, jakbym podróżował i widzę miejsca po drodze.
„Muszę zatrzymać się w Paryżu. Po drodze mogłem też zobaczyć białe klify Dover i piękne francuskie krajobrazy”.
Andrew podróżował autobusem do swoich wakacyjnych miejsc w Wielkiej Brytanii.
W lutym zapłacił 10 funtów za 137-milową podróż do Whitby w North Yorks, a dwa miesiące później pojechał do Kornwalii za 10 funtów.
Korzysta z rządowego pułapu taryfowego w wysokości 2 funtów na bilety autobusowe w Anglii, aby jego podróże były jak najtańsze.
Chociaż „naprawdę podobała mu się” podróż autokarem, Andrew zapłaci 102 funty za lot powrotny do Manchesteru w piątek.
Powiedział: „To była moja najlepsza jak dotąd jazda autobusem. O dziwo wszystko poszło na czas lub nawet dotarło do celu wcześniej.
„Po drodze spotkałem też fajnych ludzi, choć chyba tylko ja dojechałem aż do Krakowa.”
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”