Gospodarka
Wall Street Journal donosi, że śledztwo w sprawie sabotażu Nord Stream opiera się na tropach w Polsce
10 czerwca (Reuters) – Niemieccy śledczy analizują dowody sugerujące, że grupa sabotażowa wykorzystała Polskę jako bazę operacyjną do zniszczenia rurociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim we wrześniu, poinformował w sobotę Wall Street Journal.
Śledczy zrekonstruowali dwutygodniową podróż Andromedy, 15-metrowego jachtu podejrzanego o udział w sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2, podała gazeta.
Dziennik zacytował osoby zaznajomione z rejsem, które zwróciły uwagę, że załoga sabotażowa podłożyła ładunki wybuchowe na Nord Stream 1 przed ustawieniem statku na kurs do Polski. Dodał, że Niemcy próbują dopasować próbki DNA znalezione na statku do „co najmniej jednego ukraińskiego żołnierza”.
Niemiecki Federalny Urząd Policji Kryminalnej i rzecznik polskiego rządu nie odpowiedzieli natychmiast na prośby Reutera o komentarz, ale wysoki rangą polski urzędnik zasugerował, że doniesienie gazety było wynikiem rosyjskiej propagandy.
„Powtarzające się w mediach informacje o polskich lub ukraińskich odniesieniach do zniszczenia NS1 i NS2 są konsekwentnie wykorzystywane przez rosyjski aparat wpływu, aby wywołać u odbiorców wrażenie/podejrzenie, że za tym incydentem stoją Warszawa i Kijów” , Stanisław Żaryn , wiceministerialny koordynator RP ds. służb specjalnych, napisał na Twitterze.
Rosyjska inwazja na Ukrainę w lutym 2022 r. postawiła zależność Europy od rosyjskiego gazu ziemnego w politycznym świetle. Zniszczenie rurociągów Nord Stream przyspieszyło przejście regionu na innych dostawców energii.
Nord Stream 1 i Nord Stream 2, każda składająca się z dwóch rur, zostały zbudowane przez rosyjski kontrolowany przez państwo Gazprom, aby pompować do Niemiec 110 miliardów metrów sześciennych (miliardów jardów sześciennych) gazu ziemnego rocznie.
Washington Post poinformował w tym tygodniu, że Stany Zjednoczone dowiedziały się o ukraińskim planie ataku na rurociągi na trzy miesiące przed ich uszkodzeniem przez wybuchy w strefach ekonomicznych Szwecji i Danii.
Oba kraje stwierdziły, że eksplozje były zamierzone, ale nadal nie było jasne, kto jest za to odpowiedzialny.
W marcu niemieckie media zidentyfikowały możliwy udział w ataku jachtu polskiej firmy należącego do obywateli Ukrainy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę niemieckim mediom, że Ukraina nie zaatakowała rurociągów.
Sprawozdania Shivani Tanna z Bengaluru. Dodatkowa relacja Karola Badohala w Warszawie. Pod redakcją Williama Mallarda i Helen Popper
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”