Connect with us

Gospodarka

Kiedy Polska wyprzedzi Wielką Brytanię

Published

on

Kiedy Polska wyprzedzi Wielką Brytanię

Albert Einstein powiedział kiedyś, że największą siłą we wszechświecie jest „procent składany”. Dziwny cytat kogoś, kto pomógł wyjaśnić siły, które kształtują wszechświat – ale prawdopodobnie ma rację.

Nieuchronny postęp wzrostu ponad wzrost jest cudem – i pomaga wyjaśnić, dlaczego w Wielkiej Brytanii panuje zamieszanie wokół Polski. Bo obecne średnie stopy wzrostu sugerują, że do 2030 roku Polska będzie lepiej prosperować niż Wielka Brytania.

Średni wzrost w Polsce to 3,6%. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej dekady wynosił około 0,5%. Jeśli ta tendencja się utrzyma, przeciętny Polak nieuchronnie stanie się bogatszy od przeciętnego Brytyjczyka. To samo dotyczy kilku innych krajów Europy Wschodniej. Oczekuje się, że zarówno Węgry, jak i Rumunia wyprzedzą Wielką Brytanię do 2040 r. Dlaczego rosną w tak różnym tempie? I czy to potrwa?

Nie tylko powojenny komunizm powstrzymywał Polskę. Przez wieki Europa Wschodnia była krajem o słabych wynikach gospodarczych. Była kontestowana, podzielona, ​​najechana, rozdarta przez hierarchie społeczne, słabo wykształcona i często traktowana z kolonialną pogardą. Komunizm był tylko kolejnym ciężarem.

Nawet po upadku muru pruskiego Polska była uważana za przypadek szczególny, gorszy od pozostałych i prawdopodobnie pozostanie biednym krewnym. Ale do 2019 r. polska gospodarka rozwijała się przez 28 lat, co było rekordowym okresem nieprzerwanego wzrostu w UE, wyprzedzonym jedynie przez Australię na świecie. Od 1990 roku PKB Polski wzrósł siedmiokrotnie. Kraj przetrwał kryzys kredytowy i nadal się rozwijał. Nawet recesja w Covid była powierzchowna.

Kiedy gospodarka jest powolna od dziesięcioleci, jest dużo miejsca na ożywienie. Ale Polska miała też młodą, dynamiczną i dobrze wykształconą siłę roboczą. Pozwoliło to uniknąć wielu rosyjskich błędów oraz masowej korupcji i oligarchii. Zrobiła też wszystko, co możliwe, by jak najszybciej przystąpić do UE, czyli w 2004 roku.

READ  Równowaga pomiędzy ekologią i ekonomią

Towarzyszyły temu fundusze rozwojowe, lepsza infrastruktura, dostęp do ogromnego rynku europejskiego i inwestycji zagranicznych. Prawie 20 lat temu odwiedziłem polskie pogranicze z Niemcami, które już wtedy było miejscem dużych inwestycji. Zbudowano dużą liczbę nowych fabryk dla firm niemieckich, francuskich i holenderskich. Dostali tanią ziemię, tanią, wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, fundusze unijne i łatwy dostęp do własnych rynków.

Polska skorzystała z okazji, aby zrekompensować wielowiekową stagnację gospodarczą. Wiedząc, że nigdy więcej nie będzie chciała stanąć w obliczu rosyjskiej ingerencji, walczyła o jak największą europejskość, nie tylko politycznie i dyplomatycznie, ale także ekonomicznie.


Przez pierwsze 20 lat tego polskiego cudu dobrze radziła sobie również Wielka Brytania. Przeżył długi okres wzrostu. Problem pojawił się w postaci kryzysu finansowego z 2008 roku, z którego firma tak naprawdę nigdy się nie podniosła. Wydaje się, że zbliżający się upadek systemu bankowego i usług finansowych, od których zależy brytyjska gospodarka, trwale osłabił zdolność kraju do utrzymania wysokiego tempa wzrostu. Brak wzrostu i odporności oznaczał, że kraj ten ucierpiał bardziej z powodu Covid niż inne kraje, a brytyjska gospodarka jeszcze nie wróciła do rozmiarów sprzed Covid-19.

Zamiast tego od prawie 15 lat osiąga najniższy poziom. Produktywność rosła tak wolno od XVIII wieku, płace nie nadążały za inflacją, części rządu nie są już w stanie sprostać temu zadaniu, inwestycje biznesowe ustabilizowały się i nie wykazują oznak ożywienia, a potem nastąpił Brexit. Brexit będzie kosztował co najmniej 4% przyszłego wzrostu Wielkiej Brytanii lub, innymi słowy, przybliży Polskę o co najmniej rok do wyprzedzenia Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości kilka części Wielkiej Brytanii jest już biedniejszych niż Polska.

Jak reklamuje się w przypadku produktów finansowych, „przeszłe wyniki nie gwarantują przyszłych zwrotów” – polska gospodarka może nie być w stanie utrzymać szybkiego tempa wzrostu. Prawicowy rząd jest w coraz większym konflikcie z Brukselą i nie może już liczyć na fundusze unijne.

READ  Polska ponownie otwiera „przeklęte” lotnisko w Radomiu

Wojna na Ukrainie jest przeszkodą, podobnie jak spowolnienie w dużej części Europy, ale Bank Światowy, który oczekuje, że Polska wzrośnie w tym roku o 0,7%, spodziewa się również odbicia do 2,6% w przyszłym roku.

Jeśli Wielka Brytania chce dotrzymać kroku polskiemu molochowi, musi się zreformować i skupić na wzroście. Ale to obejmowałoby wszystkie rzeczy, których ta administracja nie wydaje się być w stanie lub nie chce zrobić, takie jak programy podnoszenia kwalifikacji, prostsze przepisy dotyczące planowania, większe wydatki na infrastrukturę i, co najważniejsze, nową strategię technologiczną. Ale nawet gdyby miał wszystkie te rzeczy, nadal byłby poza UE, co jest zerwaniem umowy.

Wystarczy spojrzeć na to z perspektywy zagranicznej firmy poszukującej lokalizacji dla inwestycji w Europie. Możesz założyć swoją fabrykę na wyspie u wybrzeży Europy, z biurokracją i barierami handlowymi na każdej granicy, słabą infrastrukturą, niewielkimi umiejętnościami i brakiem polityki przemysłowej. Albo możesz jechać do Polski.

Brytyjska irytacja sukcesem Polski i wyłaniająca się perspektywa, że ​​wyprzedzi ona Wielką Brytanię, wynika po części z protekcjonalnego stosunku do naszych niegdyś biednych sąsiadów. Czy to nie są ludzie, którzy tłumnie przybyli do Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu swobody przemieszczania się, aby wykonywać nisko płatne prace, których nie chcieliśmy wykonywać? Czy to nie zbieracze owoców i sprzątaczki? Czy Europa Wschodnia nie jest synonimem regionów zacofanych, nieefektywnych i słabych ekonomicznie? Cóż, kiedyś były, ale nie na długo.

Powinniśmy się cieszyć, że Europa Wschodnia kwitnie. Wszyscy czerpiemy korzyści z lepiej prosperującej Europy, między innymi dlatego, że tworzy ona dobrze prosperujące rynki dla naszego eksportu. Tania siła robocza i sprzątaczki wracają z pieniędzmi w kieszeni do szybko rozwijającego się i dobrze prosperującego społeczeństwa w sercu UE. Denerwowanie się, że twoja sprzątaczka jest bogatsza od ciebie, nie jest zbyt szlachetnym uczuciem. Zamiast tego możesz zastanowić się, dlaczego im poszło tak dobrze, a nam tak słabo w porównaniu.

READ  FirstFT: Goldman podnosi pensję dla młodszych pracowników

Aha, a jeśli sprawy potoczą się naprawdę źle, wkrótce pojawi się mnóstwo prac związanych ze sprzątaniem i zbieraniem owoców.

W Polsce.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *