technologia
iMordecai pokazuje, jak technologia zmienia ocalałego z Holokaustu — i jego rodzinę — Kveller
Sztuka i kultura
Mia Merrill
Kiedy Marvin Samel zaczął opowiadać historię życia swojego ojca, nie sądził, że kiedykolwiek nakręci film. Nigdy nie sprzedał scenariusza ani nawet nie pracował na planie filmowym. Bliżej mu było do Hollywood na Florydzie niż do Los Angeles, a czas dzielił między opiekę nad chorą matką i córkami bliźniakami. Ale historia jego ojca, Mordechaja, ocalałego z Holokaustu, którego upór i oszczędność stały się częstym powodem wesołości w okolicy, nie mogła się doczekać, by ją opowiedzieć. Samel rozśmieszał ludzi, gdy opowiadał o swoim ojcu na imprezach w pracy – i dawał im też do myślenia.
Aby poradzić sobie z chorobą Alzheimera swojej matki, Samel zaczął spisywać „winiety” z życia ojca. „To była po prostu terapia między karmieniami naszych dzieci o 2, 4, 6 rano” – powiedział. Nigdy nie sądził, że te historie będą pasować do jego pierwszego filmu fabularnego, który napisał wspólnie z Rudym Gainesem i Dahlią Heyman.
Film iMordecai opowiada o fabularyzowanej wersji rodziny Samel, gdy Marvin (Sean Astin) przekonuje Mordechaja (Judd Hirsch, świeżo po nominowanej do Oscara roli w autobiograficznym filmie Stevena Spielberga The Fabelmans), aby w końcu kupił smartfona; Żartobliwy tytuł nie odnosi się do technologii, ale do tego, jak Mordecai przedstawia się ze swoim polskim akcentem. Mordecai zaczyna brać lekcje obsługi smartfona od Niny (Azia Dinea Hale), ekspedientki w sklepie i wolontariuszki w Centrum Społeczności Żydowskiej, która zmaga się z niedawnymi rewelacjami dotyczącymi wojennej przeszłości swojej rodziny. W miarę jak Mordechaj, dzięki swoim humorystycznym opowieściom i opowieściom o przetrwaniu, staje się coraz bardziej popularny wśród młodszej publiczności, zaczyna coraz bardziej oddawać swoją podupadłą żonę, ocalałą z Holokaustu Felę (niepowtarzalną Carol Kane), pod opiekę innych.
W miarę jak Samel kontynuował pisanie historii życia swoich rodziców, pamięć o jego matce zaczęła zanikać, tworząc przejmujące zestawienie z fabularyzowaną wersją Feli, którą Kane ożywił na ekranie. Historycy i dokumentaliści Holokaustu od dawna eksperymentują z najlepszymi sposobami uwiecznienia czyjegoś życia i historii, czy to poprzez prace naukowe, sztukę, czy interaktywne eksponaty, które zachowują świadectwa ocalałych. Wraz z „iMordechajem” Samel i jego ojciec opowiadają nie tylko historię ucieczki Mordechaja z Polski do Związku Radzieckiego, gdzie wraz ze starszym bratem przeżyli wojnę; Zachowały się także wspomnienia o jego matce.
„W miarę jak rozwija się proces składania scenariusza, moja matka wymyka mi się” — powiedział Samel o swoim wczesnym procesie pisania. „Kiedy marzenie o zrobieniu z tego filmu staje się rzeczywistością, moja matka jest w ostatnich dniach.” Film równoważy te sprzeczne tony: radość Mordechaja z łączenia się ze światem (i jego synem) za pośrednictwem smartfona oraz wojna koszmary, które go nękają, troska Marvina o dobre samopoczucie rodziców i chęć zdobycia klientów biznesowych ich zabawnymi historiami z życia, rozwój nowego życia z młodymi córkami bliźniaczkami Marvina oraz zanik zdolności poznawczych Feli.
Jednym ze sposobów, w jaki iMordecai godzi kontrastujące tony swojej historii, jest animacja. Film otwiera animowany krajobraz Janowa Podlaskiego, rodzinnego miasta Mordechaja, gdzie dorasta we względnej zgodzie z nieżydowskimi sąsiadami, aż do eskalacji antysemityzmu pod koniec lat 30. W animowanych scenach opowiedziane są także inne retrospekcje z życia w Janowie Podlaskim, w tym inwazja hitlerowska; W jednym przykładzie Mardocheusz i jego brat przypadkowo rzucają piłkę na podwórko nieżydowskiego sąsiada, o którym myśleli, że jest przyjazny, dopóki mężczyzna nie powie dzieciom: „Kiedy przyjdą naziści, nakarmię was samego Hitlera”. (Według Samala tak się rzeczywiście stało, chociaż dla celów fabularnych zamienił wiek ojca i wujka.) Ekipa „iMordecai” nie planowała jednak pierwotnie wskrzeszenia przeszłości: mieli nadzieję kręcić w Polsce przed wybuchem epidemii COVID-19 i martwiliśmy się, jak przejście na animację zmieni film.
„Bałem się, że mój tata zwróci się do mnie i powie:„ Zrobiłeś kreskówkę mojego cholernego życia? ”- powiedział Samel. Ale współautor scenariusza, Heyman, zaproponował koncepcję animacji, aby umieścić widza w przestrzeni nad głową Mardocheusza. Sekwencje nie trywializują przeszłości, ale pokazują, jak trauma wojenna i rozłąka Mardocheusza z rodziną żyje w jego dorosłej psychice.
„To, co widzisz w animacji, to odległe wspomnienia 6-letniego dziecka w postaci 80-letniego mężczyzny” – powiedział Samel. Animatorzy z Chaos Emporium Inc. „wiedzieli, jak poważnie podchodzę do tego, aby animacja była przyjemna w dotyku, co jeszcze bardziej przybliżyłoby widzów do tego doświadczenia”.
Chociaż jest przekonany, że widzowie będą w stanie utożsamić się zarówno z humorem, jak i złamanym sercem historii jego rodziny, Samel nadal czasami czuje się jak nowicjusz w świecie filmu. Jednak Mardocheusz szybciej przyzwyczaił się do zgiełku celebrytów. Pewnego dnia podczas rodzinnego obiadu Mardocheusz nie odłożył telefonu komórkowego.
„Pomyślałem:„ Tato, dzieci są tutaj! ”- wspomina Samel. Jego ojciec odpowiedział: „Zamknij się. Piszę do Judda”.
„iMordochaj” jest w limitowanej dystrybucji kinowej 24 lutego. Transmisja będzie dostępna od 11 kwietnia.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”