Nauka
Ten uroczy znaczek terapii robotem pomaga złagodzić niepokój, stres
TSUKUBA, prefektura Ibaraki — W laboratorium wypełnionym modelami robotów terapeutycznych foka harfa o jasnoróżowych włosach spojrzała na osobę głaszczącą jej uroczą głowę i wydała z siebie czuły pisk.
Oto Paro, jeden z odnoszących największe sukcesy robotów terapeutycznych na świecie – na tyle popularny, że niektórzy nazywają go „dumą Japonii”.
„Wpadłem na pomysł robota-domka, ponieważ myślałem, że konsumenci przyjmą maszyny, które nie wykonują prostych zadań, takich jak pranie ubrań i sprzątanie pokoi” – powiedział jego twórca, Takanori Shibata, naukowiec z National Institute of Advanced Industrial Science . . i technologia.
Ciało, wąsy i nos foki są wyposażone w czujniki wizualne, dotykowe i słuchowe. Wykorzystując sztuczną inteligencję, potrafi rozpoznawać otoczenie i reagować na pocieranie odpowiednimi dźwiękami.
Zrobotyzowane foki mogą zapamiętać swoje pseudonimy i zareagować na nie, gdy zostaną wezwane. A jeśli są trzymane wystarczająco długo, w końcu rozwijają własne nawyki.
Jeśli to brzmi bardziej jak zwierzak niż robot, to dlatego, że został zaprojektowany, aby pacjenci czuli się spokojni i zadowoleni.
Badania kliniczne pokazują, że kiedy ludzie cierpiący na demencję trzymają i rozmawiają z Paro, może to złagodzić objawy obwodowe, zapewniając podobne korzyści jak terapia na zwierzętach.
Amerykańskie badanie wykazało spadek lęku, który pozwolił lekarzom zmniejszyć spożycie leków psychotropowych przez pacjentów o 30%. I w cudowny sposób robot daje efekty, które trwają ponad dwie godziny dłużej niż leki.
W Wielkiej Brytanii Paro jest uwzględnione w wytycznych organizacji rządowej dotyczących nielekowych opcji leczenia demencji objętych publicznym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Ponad 7000 jednostek jest obecnie dostępnych w szpitalach i domach opieki w około 30 krajach, ale ten niezwykły model ledwo działał.
PSY, KOTY ODRZUCONE WZOREM PIECZĘCI
Kiedy Shibata rozpoczynała swoje badania w 1993 roku, trudno było zdobyć fundusze w Japonii. Zamiast tego zaczął nad nim pracować, pracując jako badacz w Stanach Zjednoczonych w Laboratorium Sztucznej Inteligencji w Massachusetts Institute of Technology.
W Stanach Zjednoczonych terapia zwierzęca była przedmiotem formalnych badań akademickich przez trzy dekady, a Shibata wkrótce odkrył, że była stosowana, aby pomóc wszystkim, od pacjentów z rakiem po dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.
Shibata stworzył trzy prototypy wzorowane na psie, kocie i foce, które dał studentom MIT do wypróbowania.
Byli bardziej entuzjastycznie nastawieni do psa i kota. Ale większość ostatecznie umieściła je poniżej pieczęci, powiedział Shibata. Dla niektórych zagranicznych studentów powód wydawał się kulturowy.
Wiedzieli mniej o etykiecie, więc przynieśli mniej uprzedzeń.
Ale wybranie najlepszego zwierzęcia było tylko pierwszym ulepszeniem. Po ukończeniu pierwszej generacji Paro w 1998 roku, nieustannie wprowadzano ulepszenia, takie jak redukcja masy.
W ósmej generacji Paro był gotowy do masowej produkcji. Najnowszy model, dziewiąty, wciąż nie jest tani. Kosztuje 450 000 jenów (3200 USD), chociaż poza Japonią kosztuje prawie dwa razy więcej.
Wydaje się jednak, że korzyści przeważyły nad wysokimi kosztami. Podczas gdy prawdziwe zwierzęta są często zakazane w centrach medycznych i domach opieki, właściwości antybakteryjne sztucznych włosów Paro oznaczają, że mogą one przebywać nawet u pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.
Właściciele robotów również nie cierpią spustoszenia związanego z utratą ukochanego zwierzaka.
Paro może również bezpiecznie dotrzeć w dowolne miejsce. Władze wysłały 80 jednostek do ośrodków ewakuacyjnych i innych miejsc po trzęsieniu ziemi i tsunami w Wielkiej Wschodniej Japonii w 2011 r., aby pomóc ocalałym w radzeniu sobie.
Niedawno Paro trafiło na pierwsze strony gazet po tym, jak tego lata sześć jednostek zostało przekazanych czterem instytucjom medycznym w Polsce, aby pomóc w leczeniu psychologicznym Ukraińców uciekających z rozdartego wojną kraju po rosyjskiej inwazji.
Teraz Shibata uważa, że nadszedł czas, aby zrealizować swój cel, jakim jest uznanie jego wynalazku za sprzęt medyczny w Japonii. Powiedział, że są już plany przeprowadzenia badania klinicznego z japońskim szpitalem.
„Będziemy pomagać w zmniejszaniu kosztów społecznych poprzez ograniczanie używania narkotyków i innymi sposobami” – powiedział Shibata.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”