Connect with us

Świat

Pułapki i zniszczenia w Chersoniu na Ukrainie po rosyjskiej armii

Published

on

Pułapki i zniszczenia w Chersoniu na Ukrainie po rosyjskiej armii

REGION CHERSOŃSKI, Ukraina – Widok świeżych desek na dachu zniszczonego domu był jak mały promyk słońca przebijający się przez gruzy wsi Myrne.

— Zaraz na początku wojny, jeden [Ukrainian] Żołnierz nagrał głupie wideo TikTok na ulicach przed naszym domem” – powiedziała The Daily Beast Tatiana, lokalna mieszkanka w średnim wieku. Podniosła słuchawkę, żeby pokazać film, na którym młody mężczyzna w wojskowym mundurze przechwala się, jak skutecznie jego jednostka odepchnęła Rosjan.

Niemal natychmiast potem rosyjska artyleria ostrzeliwała ich majątek, myśląc, że ukraińscy żołnierze się w nim ukrywał.

Bezpieczeństwo operacyjne na Ukrainie jest teraz znacznie zaostrzone, ale gniew Tatiany jest nadal wyczuwalny. Ta wieś przez sześć miesięcy znajdowała się na ukraińskim froncie wojny obwód chersoński, the Rosyjskie Siły Zbrojne skonfiskowanych w pierwszych tygodniach inwazji. Tatiana została pod ostrzałem tylko z psem za towarzystwo. Sierść biednego zwierzęcia była rozerwana na strzępy – było w szoku i szczekało na każdego, kto zrobił krok w jego stronę.

Życie w Chersoniu jest dalekie od normalności. Nie tylko mieszkańcy nadal stoją w obliczu rosyjskiego ostrzału, ale pola Chersoniu są zaśmiecone minami, wyrzuconą i niewybuchami amunicją oraz minami-pułapkami zastawionymi przez wycofujące się wojska rosyjskie.

Tatiana i jej pies przed zniszczonym domem.

Dzięki uprzejmości Toma Muchy

Wracając ze Snihurivki, innej dawnej wsi frontowej, minęliśmy ukraiński czołg leżący na boku w rowie. Został zniszczony przez eksplozję pocisku mniej niż piętnaście minut wcześniej. Jego gąsienice odpadły, jego podwozie było pęknięte i wyciekało paliwo. Jego załoga siedziała na zwłokach, nerwowa i drżąca, ale cudem bez szwanku.

Anthony Connell, ekspert od rozminowywania w szwajcarskiej firmie FSD, przewidział, że oczyszczenie kraju z pozostałości materiałów wybuchowych zajmie Ukraińcom „dekady pokoju”. Od 2016 roku pracuje w regionie Donbasu, który już wówczas był jednym z najbardziej zaminowanych regionów na świecie.

READ  Prezydent Ukrainy krytykuje zachodnie „uspokajanie” agresji Putina

Teraz szkody dla całego kraju są nie do opisania większe. Nawet w rejonie Kijowa i Czernihowa, gdzie walki toczą się od nieco ponad miesiąca, wiele obszarów jest zbyt niebezpiecznych, by je przekraczać. Connell oszacował, że materiały wybuchowe zabiły dziesiątki cywilów w tych regionach od czasu ich wyzwolenia w kwietniu.

Do problemów, z jakimi borykają się cywile, tacy jak Tatiana, dochodzi poważny kryzys gospodarczy wywołany wojną. Szwagier Tatiany, który odmówił ujawnienia nazwiska, powiedział, że lokalne władze obiecały wsparcie finansowe, ale jak dotąd nic się nie wydarzyło.

„Kiedy znowu będziemy mogli tu zamieszkać? To wszystko o pieniądzach. A mamy bardzo mało” – powiedział The Daily Beast. Odbudują jak najwięcej, zanim nadejdzie najgorsze zimno. Następnie planują zatrzymać się u wielopokoleniowych rodzin w obwodzie mikołajowskim, zanim wiosną wrócą do swojej wsi.

To początek prawdopodobnie najcięższej zimy w najnowszej historii Ukrainy, ponieważ cywile zmagają się z poważnymi niedoborami ciepła i wody po serii rosyjskich ataków rakietowych, które sparaliżowały infrastrukturę energetyczną w całym kraju.

Krewni Tatiany piją herbatę podczas przerwy w pracy.

Dzięki uprzejmości Toma Muchy

Podobnie jak w przypadku wielu trudności wojennych, Ukraińcy dostosowują się najlepiej, jak potrafią. Spacerując ulicami każdego większego miasta, można usłyszeć szum generatorów diesla, importowanych tysiącami do zasilania lokalnych domów i firm.

Władze lokalne i organizacje społeczeństwa obywatelskiego utworzyły tysiące „stacji niezwyciężoności” w szkołach, budynkach użyteczności publicznej i na dworcach kolejowych w całej Ukrainie. Są to namioty z grzałkami, stacjami elektrycznymi do ładowania urządzeń oraz zapasami herbaty, kawy i kanapek. Ale to może być niewiele więcej niż plaster w najtrudniejszym okresie od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę w lutym.

Gdy „The Daily Beast” odwiedził region Chersoniu w zeszły czwartek, przed wjazdem do miasta Chersoniu wylewały się kolejki samochodów, gdy setki ludzi uciekały przed wznowionym ostrzałem armii rosyjskiej, teraz okopanej nad rzeką Dniepr, nieco ponad kilometr dalej.

READ  Aktualizacje Afganistanu: Biden dociera do narodu, gdy rośnie presja, aby przyspieszyć ewakuacje

Daleko temu do ubiegłotygodniowej radości, gdy triumfujący prezydent Wołodymyr Zełenski wkroczył na główny plac miasta, wypełniony wiwatującymi obywatelami, śpiewającymi pieśni patriotyczne i powiewającymi ukraińskimi flagami.

Od tego czasu w rosyjskich atakach zginęło co najmniej 32 cywilów, większość we wszystkich regionach kraju. Miasto było całkowicie pozbawione prądu, a lokalne władze nalegały, aby każdy, kto jest w stanie ewakuować się na zimę, zrobił to.

Zniszczona główna ulica we wsi Myrne.

Dzięki uprzejmości Toma Muchy

To, co dzieje się w Chersoniu, to mikrokosmos całego państwa ukraińskiego.

To smutna ironia, ponieważ ukraińskie siły zbrojne radzą sobie lepiej na froncie wojskowym niż którekolwiek z najbardziej optymistycznych przewidywań sprzed wojny. Niedawno Ukraińcy przeprowadzili dwie dobrze przeprowadzone i udane kontrofensywy w obwodach charkowskim i chersońskim, co pozwoliło im wyzwolić część terytorium, w tym jedyną zajętą ​​przez Rosjan stolicę regionu.

Tymczasem Rosjanie nie byli w stanie osiągnąć nawet najbardziej ograniczonych celów wojennych. W obwodzie donieckim armia rosyjska i grupa najemników Wagnera nieustannie atakują małe miasteczko Bachmut, dokonując coraz większych zdobyczy terytorialnych kosztem ciężkich ofiar.

Kot znaleziony w rosyjskim okopie.

Dzięki uprzejmości Toma Muchy

Jakieś pięć minut jazdy od domu Tatiany znajdują się pozostałości rosyjskich okopów, pełne porzuconej broni i amunicji, zasypane śmieciami. Rudy pręgowany kot o jasnozielonych oczach przeczołgał się przez gruzy w poszukiwaniu pożywienia, wskoczył do naszego pojazdu i odmówił wyjazdu. W końcu zabraliśmy go do Kijowa.

Po powrocie do stolicy znana piosenkarka Anna Kudriaszowa powiedziała, że ​​bez względu na wszystko zamierza spędzić zimę w swoim domu. „Jestem z rodziną”, powiedziała The Daily Beast, „i to jest dla mnie najważniejsza i rozgrzewająca rzecz”.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *