Gospodarka
Singapur. Linie lotnicze nigdzie nie latają. Pasażerowie płacą nawet pół tysiąca dolarów
Wciąż obowiązują liczne ograniczenia związane z podróżami międzynarodowymi. Linie lotnicze, które desperacko chcą zarobić w 2020 roku, często podejmują drastyczne środki, takie jak ogromne cięcia cen Bilety. Jednak Singapore Airlines wybrały inną strategię. Portal Singapur Straits Times Informuje, że w przypadku lotów donikąd linia lotnicza nie chce, aby pasażerowie lotów komercyjnych samodzielnie płacili za podróż.
Singapur. Linie lotnicze latają … nigdzie. „Chodzi o gospodarkę Singapuru”
Samoloty Singapore Airlines startują z lotniska Changi, do którego wracają za około trzy godziny. Dodatkową atrakcję nigdzie nie może zaoferować Linie lotnicze Transfer limuzyną na lotnisko i kupony na zakupy.
– Chodzi o ekonomię Singapur i ponownie nadmuchaj pieniądze w lotnictwie – powiedział Stefan Wood, dyrektor Singapore Air Charter.
Pół tysiąca dolarów za lot do nikąd w klasie biznes
Singapore Airlines straciły do 750 milionów w pierwszym kwartale 2020 roku dolar. Spadek liczby pasażerów przewożonych przez linię lotniczą jest równie dramatyczny. 99,5 proc.
Stefan Wood jest przekonany, że ludzie z radością zapłacą za nową usługę. Z badania przeprowadzonego przez firmę wynika, że nawet 75 proc. Pasażerowie byliby skłonni zapłacić za tak niezwykłe przeżycie. Połowa ankietowanych mogłaby zapłacić 288 dolarów za lot w klasie ekonomicznej. W zamian 40 proc. Spośród ankietowanych chcieliby zapłacić 588 USD za lot do nikąd w klasie biznes.
To nie pierwszy raz, kiedy linie lotnicze zdecydowały się zorganizować lot donikąd. Wcześniej japońskie linie lotnicze ANA wpadły na ten sam pomysł. Linia lotnicza zorganizowała lot o tematyce hawajskiej. Na pokładzie znajdowały się 334 osoby.
Działalność linii lotniczych związana jest z emisją dużej ilości CO2. Samoloty stanowią już 4 proc. Emisje gazów cieplarnianych w UE i odsetek ten rośnie wraz z popularnością latania. A to kilka procent rocznie. W tym tempie przemysł lotniczy podwoi, a nawet potroi swoje emisje do 2050 r. Aby móc „przestrzegać” nałożonych wartości granicznych, firmy lotnicze muszą zatem nabywać coraz więcej uprawnień do emisji od firm z innych sektorów.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”