W sobotę PiS ruszył w mediach społecznościowych z kampanią #StopFurChallenge, której uczestnicy mają wyrazić poparcie dla tzw. Piątków dla zwierząt. Jarosław Kaczyński jako pierwszy wziął udział w akcji. – To jest naprawdę konieczne. Dzieje się tu wiele zła i musimy temu zapobiegać. Każdy dobry człowiek powinien popierać to prawo. Z całego serca ich popieram – zachęca w filmie prezes PiS.
Podobnie jak w przypadku innych tego typu inicjatyw, uczestnicy akcji wyznaczają do udziału inne osoby. – Chciałbym nominować dwie osoby: premiera Mateusza Morawieckiego i pana Krzysztofa Sobolewskiego, przewodniczącego zarządu naszej partii, do dalszych prac w tym kierunku, aby ta akcja zakończyła się sukcesem, bo zwierzęta naprawdę ich potrzebują, ale przede wszystkim dobrzy ludzie. Ludzie – podkreślił prezes PiS.
Późnym niedzielnym wieczorem premier Mateusz Morawicki odpowiedział na nominację Prezesa Prawa i Sprawiedliwości do udziału w #StopFurChallenge. W krótkim filmie zamieszczonym na Twitterze Morawiecki przekonuje, że „zakaz hodowli zwierząt futerkowych to kwestia naszej wrażliwości, to też po prostu ludzka przyzwoitość”.
„Chcemy pomagać zwierzętom, ale tak naprawdę pomagamy sobie, pomagamy ludziom, ponieważ sposób, w jaki traktujemy zwierzęta, wiele o nas mówi. Spowodowanie niepotrzebnego cierpienia zwierząt jest sprzeczne z ludzką godnością, więc po prostu sięgnijmy po człowieka dla naszych braci ”- apeluje do premiera.
Dodaje: „Jesteśmy częścią świata, częścią środowiska, częścią natury, ale też ponosimy za nią szczególną odpowiedzialność”. „Jeśli dbamy o środowisko naturalne, dbamy również o zwierzęta. Przecież w XXI wieku można naprawdę dobrze wyglądać bez futra” – przekonuje Morawiecki.
Premier powołał Kanclerza Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka oraz dziennikarzy Wojciecha Muchę i Jacka Liziniewicza, ponieważ – jak zaznaczył premier – w wielu swoich artykułach „odkryli patologie, które dotkną branżę futrzarską”.