Łatwo zapomnieć, jak młodo Fidel Barajas jest.
Pochodzący z Sacramento w Kalifornii ma zaledwie 16 lat, ale jego życiorys i międzynarodowe doświadczenie piłkarskie sprawiają, że Barajas wydaje się być weteranem.
Barajas, który podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Bateria Charleston Już we wrześniu zadebiutuje u siebie, kiedy klub zmierzy się z Loudoun United FC w finale sezonu 15 października o godzinie 17:00 w Patriots Point (ESPN+).
Barajas podróżował po świecie z młodzieżowymi drużynami narodowymi USA i Meksyku. Grał na polach od Ameryki Środkowej po Azję i Europę.
Barajas niedawno wrócił z tygodniowego powołania do reprezentacji Meksyku U-17 na mecze tego kraju na Syrenka Cup w Polsce. W turnieju wzięły udział drużyny z Portugalii, Polski, Anglii, Uzbekistanu, Norwegii, Rumunii i Czech.
W czerwcu Barajas towarzyszył drużynie Meksyku podczas podróży do Japonii, aby wziąć udział w Międzynarodowym Pucharze Marzeń. Zagrał w trzech meczach, strzelił jednego gola przeciwko Korei Południowej i zaliczył dwie asysty przeciwko Urugwajowi.
– Podróż do innych krajów, poznawanie innych kultur i granie z tak wieloma różnymi zespołami było wspaniałym doświadczeniem – powiedział Barajas. „Piłka nożna była niesamowita. Nigdy nie sądziłem, że zagram przeciwko drużynom z Portugalii czy Włoch. Gra międzynarodowa jest o wiele szybsza, a jakość znacznie wyższa”.
Barajas grał dla USA i wziął udział w majowym turnieju rozwojowym UEFA. Miał asystę w meczu z Belgią.
W sumie ma na koncie pięć występów w reprezentacji Stanów Zjednoczonych i sześć w Meksyku.
„Wyjazd do Japonii i zobaczenie zupełnie innego kraju było prawdopodobnie moją ulubioną podróżą” – powiedział Barajas. „Włochy były najlepszą drużyną, z jaką kiedykolwiek grałem. Ci goście byli po prostu więksi, silniejsi i szybsi niż ktokolwiek, z kim grałem.
Skrzydłowy posiada podwójne obywatelstwo amerykańskie i meksykańskie, ponieważ jego rodzina pochodzi z Michoacán w Meksyku. Wie, że w pewnym momencie będzie musiał zdecydować, dla którego kraju gra w międzynarodowych rozgrywkach.
To nie będzie łatwe.
„Jeszcze nie zdecydowałem, dla kogo gram” – powiedział Barajas. „To będzie trudna decyzja. Muszę rozważyć zalety i wady każdego zespołu.”
Jedną z decyzji, których Barajas nie podjął zbyt mocno, było podpisanie kontraktu z Battery w zeszłym miesiącu.
Barajas był członkiem Akademii Trzęsienia Ziemi w San Jose i brał udział w lidze rozwojowej MLS Next.
Bardziej szukał wyzwania.
„Chciałem zostać zawodowcem, a Charleston powinien być o stopień powyżej poziomu akademii” – powiedział Barajas. „Chciałem grać przeciwko innym profesjonalistom i rozwijać się jako zawodnik i czułem, że Charleston zaoferuje mi najlepszą okazję do gry i rozwoju mojej gry”.
Pozyskanie młodszych graczy, takich jak Barajas, to dopiero początek dla klubu, powiedział prezes Battery Lee Cohen.
„Widzisz trend w mistrzostwach USL” – powiedział Cohen. „Kluby pozyskują młodszych, utalentowanych graczy i ma to natychmiastowy wpływ. Gracze tacy jak Fidel są pionierami, tworzą ścieżkę dla innych graczy takich jak on i myślę, że w przyszłości zobaczysz więcej niezależnych klubów USL podpisujących kontrakty z graczami takimi jak on.
Cohen uważa, że Barajas rozwinie się szybciej, grając w niezależnym klubie USL, a nie w drużynie z remisami Major League Soccer.
„Fidel będzie musiał codziennie walczyć z dorosłymi mężczyznami o swoje miejsce w drużynie” – powiedział Cohen. „W jednej z drużyn MLS-2 najprawdopodobniej zagra przeciwko innym graczom akademii, a jego miejsce jest prawie gwarantowane. Kiedy Fidel jest w terenie po akumulator, oznacza to, że na to zasługuje, a to tylko sprawi, że będzie lepszy”.
Barajas zaliczył w tym sezonie dwa występy dla Czarnych i Żółtych, w tym jeden start dla Baterii. Miał asystę w swoim profesjonalnym debiucie przeciwko Hartford.
„To było niesamowite, dostać się do mojego pierwszego profesjonalnego meczu i dostać się do tabeli wyników” – powiedział. „Nie mogę się doczekać, aby w końcu zagrać przed naszymi fanami. Mam wielu krewnych, którzy przyjeżdżają z Florydy, Atlanty i Meksyku, żeby oglądać, jak gram”.