Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko ponownie grozi Polakom. Tym razem białoruski przywódca grozi Polsce bronią atomową.
Co więcej, pseudo-prezydent Białorusi pozwolił sobie na skandaliczne uwagi, które często czyni pod adresem polskiego przywódcy, dobrego przyjaciela Ukrainy, Andrzej Duda. Powiedział, że polski prezydent nie ma luzu w głowie. Łukaszenko wygłosił takie oświadczenie w tych dniach.
„Jeśli Duda nie ma rozumu, to polskie wojsko ma, a oni wiedzą, że zamieszanie z Białorusią oznacza natychmiastowe zdobycie bomby atomowej”. powiedział Łukaszenka.
Warto zauważyć, że Ukraina, Białoruś i Kazachstan, na których terytorium znajdowała się część broni jądrowej ZSRR, zgodnie z podpisanym Protokołem Lizbońskim, zostały uznane za kraje niejądrowe w 1992 roku, a w latach 1994-1996 cała broń jądrowa została przeniesiony do Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy, że samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko nabrał odwagi, a Putin zareagował na rzekome negowanie niepodległości Białorusi i Ukrainy. Kanclerz Olaf Scholz powiedział wcześniej, że Władimir Putin rzekomo w rozmowie z nim zaprzeczał niezależności Białorusi i Ukrainy. Łukaszenko z kolei powiedział, że „niepodległość Białorusi to niepodważalna sprawa.