Zabawa
„Królowa piękności z Jerozolimy”: Część II jest dobra, ale nie świetna
(5 sierpnia 2022 / JNS) Izraelski program The Beauty Queen of Jerusalem na Netflix zaoferował wiele w swojej pierwszej iteracji. W części II, która została niedawno przerwana, znakomicie zagrali Michael Aloni, Swell Ariel Or i Hila Saada Michael Gabriel Armoza, córka Luna i jego żona Roza. Część II zaczyna się mocno, gdy Luna prosi swojego chłopaka, by się jej oświadczył i zrobił druciany pierścionek zaręczynowy. Ma być stracony przez Brytyjczyków, wierząc, że jego życie zostało oszczędzone, ponieważ schwytano kluczowego brytyjskiego oficera.
Ale w miarę postępów w części II niektóre rzeczy stają się męczące i brakuje potencjalnych momentów wielkiego podekscytowania. Luna ma potajemnie wziąć udział w konkursie tanecznym w Tel Awiwie. Właśnie tego dnia na Tel Awiw zrzucane są bomby. Dlaczego nie zobaczyć strachu w oczach bohaterów Tel Awiwu? Zamiast tego widzimy, jak tylko członkowie rodziny w Jerozolimie martwią się o nich. Yehoram Shabat, potencjalny zalotnik Luny, nigdy nie jest poważny, a kiedy zostaje pokonany przez Davida Franco (Israel Ogalb), nie ma połowy siły, jaką powinien.
Sekcja, w której Jilda jest jakąś czarownicą, staje się zbyt banalna, aby traktować ją poważnie, ponieważ jej rozwiązaniem każdego problemu jest danie człowiekowi wnętrzności. W chwili, gdy ujawnia się straszne kłamstwo, Aloni powinien wybuchnąć gniewem lub zaskoczeniem, ale zamiast tego zachowuje się jak ktoś, kto przypadkowo posypuje kanapkę majonezem. Jest świetnym aktorem, więc to albo wina scenariusza, albo wina reżysera.
Ponadto David idzie na wojnę, gdy Brytyjczycy zrzucają ulotki informujące, że mają tego samego wroga w stosunku do nazistów. Dlaczego nie pokażesz nam, jak Dawid walczy na wojnie? To duży błąd. Czy matka byłaby tak przeciwna, by jej syn poślubił kobietę, której nie lubi, że zaryzykowałaby jego śmierć na wojnie? Może, ale to nie gra dobrze.
Romans między Luną i Dawidem jest w porządku, podobnie jak wycieki, że w Polsce giną Żydzi i nikt nic z tym nie robi; jest dobrze wpleciony w tkankę opowieści. Wnosi do serialu wielką energię i światło, podczas gdy Saada jest wręcz zła. Postać jej matki Merkady (w tej roli Irit Kaplan) staje się nieco irytująca, gdy nagle chce pościć i żałować swoich działań tylko dlatego, że Jilda krwawi z oczu i ma problemy ze skórą. Tak, dokładnie.
Serial jest dobrze nakręcony, a postać Ephraima Sitona grana przez Toma Hagiego jest dobrze zrobiona, ponieważ rozumiemy, dlaczego zachowywał się jak idiota i zdradził swoją przyszłą narzeczoną noc przed ślubem. Dużym problemem jest to, że podczas gdy widzowie mogą porzucić swoją wiarę i zaakceptować fakt, że Gabriel poślubił kobietę, której nie kochał, pigułką, która jest o wiele trudniejsza do przełknięcia jest to, że nagle stał się głupcem w biznesie i dwukrotnie popełnił ten sam błąd .
Rozumiemy też, że Gabriel nie jest bokserem, ale czy nie może walczyć w żadnej fizycznej walce? Wygląda na to, że każdy może go powalić kilkoma ciosami, nawet nie zaciskając pięści. Spektakl wciąż jest dobry i ma wiele imponujących momentów. Luna i David zdają sobie sprawę, że chcą siebie nawzajem i nic nie stoi im na przeszkodzie. Gdy jest ciemno, widzimy, że Roza jest zazdrosna o to, że jej mąż tak bardzo troszczy się o córkę i wybacza jej błędy, nawet mówiąc mężowi, że jego pasek nie służy tylko do podtrzymywania spodni. Przywrócenie Rochela (Yuval Scharf) jest źle wykonane i nie ma wigoru, jaki powinien mieć.
Itzik Cohen wciąż dostarcza bardzo potrzebnej komicznej ulgi jako Avraham i jest to przyjemność oglądać na ekranie.
„Wszystkie postacie przepraszają za swoje czyny”
Sezon mógł być o kilka odcinków krótszy. Problem nie tkwi w aktorach, tylko w pisaniu i tempie. Dostajemy konfiguracje i sytuacje możliwego napięcia, a następnie rozczarowujące rozczarowania. Sklep, który rozwija Luna, został sprzedany; wkrótce będzie bezrobotna. O nie! Ale poczekaj, kupuje go jeden z jej zalotników, Yehoram, więc może się udać. Jej siostra namawia pana Blocka do zmiany zdania na temat sprzedaży sklepu, kiedy mówi mu, że kupujący jest bogaty, częściowo dlatego, że sprzedał broń Włochom.
Oglądanie spadających mobów podczas zawodów tanecznych byłoby znacznie potężniejsze. Podsumowując, część II utrzymuje pilność pierwszego odcinka, a potem ją traci. Postacie są również mniej dynamiczne, ponieważ Gabriel siedzi i czeka, by oszukać, pobić lub mieć romans z kobietą z przeszłości. Wydaje się, że nie obchodzi go, że robi coś niemoralnego. Wszystkie postacie przepraszają za swoje czyny; Na przykład Victoria Franco (Mali Levi) podpala pranie Armozy, ponieważ była pijana. Wielkie przeprosiny, choć to właściwie złość, że brat Rozy, Efraim, ją zdradził.
W jednej scenie Efraim obiecuje opiekować się dzieckiem swojej siostry, ale zamiast tego sypia z Victorią… co może się stać z dzieckiem? Rozzłoszczona Roza upuszcza bryłę lodu, która pęka. Kogo to obchodzi? Scena nie ma sensu. Wiemy już, że Efraim to czarny charakter (choć bohatersko uratował swoją siostrę w części I), a kiedy dajesz te czerwone śledzie, warunkujesz widza do przeciętności. Scena, w której młody David prawie odstrzeliwuje sobie głowę, znajdując broń, jest napisana znacznie lepiej.
Scenarzyści powinni byli podnieść napięcie i zrobić siedem odcinków zamiast dziesięciu. Choć aktorstwo jest nadal mocne, osłabia moc serialu i nie mamy silnego poczucia, że bohaterowie lub Ziemia Święta są naprawdę w niebezpieczeństwie. W końcu o bitwie słyszymy tylko w radiu. Ale ponieważ jest to program telewizyjny i nastawiony bardziej na rozrywkę niż na rzeczywistość, zanurz to wszystko. Usiądź i obejrzyj. W końcu jest lato.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.