- Odkąd kara śmierci została zniesiona w 1961 roku, najcięższym wyrokiem w Nowej Zelandii jest dożywocie z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 30 latach
- Podczas czterodniowego procesu zeznania złożyło 91 osób, które przeżyły ataki, oraz ich rodziny
- Tarrant nie zabrał głosu na rozprawie. W jego imieniu zabrał głos obrońca
- – Nie okazałeś litości. Ich działania były brutalne i bardziej niż bezduszne. Byli nieludzcy – powiedział sędzia, który wydał wyrok
Czwartkowe orzeczenie sądu to pierwszy przypadek w historii Nowej Zelandii, w którym wyrok dożywocia został skazany na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.
Pochodzi z Australii Tarrant przyznał się do zamordowania 51 osób, zabicia 40 innych i przeprowadzenia ataku terrorystycznego. To pierwszy raz, kiedy ktoś został skazany za atak terrorystyczny w Nowej Zelandii.
„Twoje działania były nieludzkie”
Tarrant był obecny na sali sądowej w chwili wydania wyroku. Nie chciał mówić, ale upoważnił swojego adwokata Pip Hall do wypowiadania się w jego imieniu. – Pan Tarrant nie sprzeciwia się temu zarzutowi. Hall powiedział, że powinien zostać skazany na dożywocie.
„Nie okazałeś litości” – powiedział sędzia Cameron Mander, ogłaszając werdykt. – Twoje działania były brutalne i bardziej niż bezduszne. Byli nieludzcy – podkreślił sędzia.
Czwartkowe orzeczenie zakończyło czterodniowy proces w sądzie w Christchurch, w którym przesłuchano 91 ocalałych i bliskich. Wielu zwolenników ofiar pochodziło z zagranicy i otrzymało specjalne pozwolenie od rządu Nowej Zelandii na wjazd do kraju w celu wzięcia udziału w wyroku.
Nowa Zelandia zniosła karę śmierci za morderstwa w 1961 roku. Od tego czasu sądy nakładały wyroki dożywocia, aby wskazać, jak długo skazany nie może ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Od czwartku najdłuższy okres to 30 lat dla Williama Bella, który zabił trzy osoby w 2001 roku.
Ataki na meczet Christchurch
15 marca 2019 roku Brenton Tarrant wszedł z bronią do meczetu Al Noor w Christchurch i zaczął strzelać do zgromadzonych tam wiernych. Następnie powtórzył atak na islamskie centrum w Linwood. W atakach zginęło w sumie 51 osób, a 40 zostało rannych. Pod względem liczby ofiar była to najkrwawsza strzelanina masowa w historii Nowej Zelandii.
Tarrant transmitował atak na żywo na Facebooku i Twitterze za pomocą aparatu, który zamontował na swoim ubraniu. Niespełna miesiąc po masakrze parlament Nowej Zelandii wprowadził zakaz sprzedaży broni półautomatycznej, tj. H. Von Tarrant.
Po zatrzymaniu przez policję mężczyzna przyznał, że chciał zabić jak najwięcej osób. Utrzymywał przez kilka lat Kontakty z prawicowymi środowiskami ekstremistycznymi i nie ukrywał swoich antymuzułmańskich poglądów. Przed atakami w Christchurch napisał rasistowski manifest, w którym przyznał, że zainspirowały go zbrodnie Norwegów Andersa Breivika, którzy w 2011 roku zabili 77 osób z powodu prawicowych poglądów ekstremistycznych.
Przeczytaj także: Polka mieszkająca w Christchurch w wyniku ataków na meczety
Źródła: Reuters, PAP
(mt)