Connect with us

Sport

Rosja mówi, że rozmowy z Ukrainą zaszły w ślepy zaułek, Polska ostrzega przed ryzykiem wojny

Published

on

Rosja mówi, że rozmowy z Ukrainą zaszły w ślepy zaułek, Polska ostrzega przed ryzykiem wojny

Autorstwa Thomasa Escritta i Toma Balmfortha

WIEDEŃ / MOSKWA (Reuters) – Minister spraw zagranicznych Polski powiedział w czwartek, że Europa była bliżej wojny niż przez ostatnie 30 lat, kiedy Rosja w tym tygodniu wydała ponurą ocenę wysiłków dyplomatycznych zmierzających do rozładowania napięć wokół Ukrainy.

Rosja powiedziała, że ​​znajduje się w ślepym zaułku, gdy próbowała przekonać Zachód, by zakazał Ukrainie przystępowania do NATO i cofnął dziesięciolecia ekspansji sojuszu w Europie.

Dało to jasny obraz jeszcze przed zakończeniem tygodniowych narad dotyczących bezpieczeństwa. W czwartek odbyły się w Wiedniu rozmowy w 57-osobowej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Nie wspominając o Rosji w swoim przemówieniu do wysłanników 57 członków OBWE, polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wspomniał o napięciach na Ukrainie, Gruzji, Armenii i Mołdawii – wszystkich krajach, w których trwają lub są zamrożone konflikty, w które rzekomo uczestniczy Rosja.

„Wydaje się, że zagrożenie wojną na obszarze OBWE jest dziś większe niż w ciągu ostatnich 30 lat” – powiedział.

„Od kilku tygodni stajemy przed perspektywą poważnej eskalacji militarnej w Europie Wschodniej” – powiedział, inicjując roczne przewodnictwo swojego kraju w największej organizacji bezpieczeństwa w regionie.

Nie zgłosił przełomu na spotkaniu.

Wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow powiedział w wywiadzie dla RTVI, że rosyjscy specjaliści wojskowi zaoferują prezydentowi Władimirowi Putinowi opcje, jeśli sytuacja na Ukrainie się pogorszy, ale dyplomacji trzeba dać szansę.

Rozmowy z USA w Genewie w poniedziałek i z NATO w Brukseli w środę pokazały jednak, że istnieje „ślepy zaułek lub inne podejścia” i nie widział powodu, aby w najbliższych dniach ponownie usiąść i rozpocząć te same dyskusje.

Wysłannik USA na rozmowy OBWE powiedział, że Zachód nie powinien ulegać szantażowi.

Rosja pchnęła Stany Zjednoczone i ich sojuszników do stołu negocjacyjnego, rozmieszczając około 100 000 żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą, ale zaprzeczając inwazji. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że amerykańskie żądania wycofania się są nie do przyjęcia.

READ  Kanadyjczycy mogą rywalizować we French Open

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział: „Pomimo niezadowalającego dla Rosji tygodnia wielkiej dyplomacji, uważam, że Rosjanie mogą tylko potwierdzić swój brak zamiaru rozwiązywania problemów za pomocą przemocy, jeśli będą kontynuować dyskusję w ustalonych formatach, w szczególności” w OBWE”.

„USUŃ ZAGROŻENIA”

Zalew pesymistycznych komentarzy rosyjskich ministrów i urzędników poważnie poddaje w wątpliwość szanse na dyplomatyczny przełom w jednym z najbardziej napiętych momentów w stosunkach Wschód-Zachód od czasów zimnej wojny.

Ambasador Rosji Aleksander Łukaszewicz powiedział OBWE: „Jeżeli w rozsądnym terminie nie usłyszymy konstruktywnej odpowiedzi na nasze propozycje, a nasze agresywne zachowanie wobec Rosji będzie się utrzymywać, będziemy zmuszeni wyciągnąć odpowiednie wnioski i podjąć wszelkie niezbędne środki, aby zapewnić równowaga strategiczna i eliminacja niedopuszczalnych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa narodowego.”

Kontynuował: „Rosja jest krajem miłującym pokój. Ale nie potrzebujemy pokoju za wszelką cenę. Musimy bezwzględnie zachować te prawnie sformalizowane gwarancje bezpieczeństwa”.

Jego przemówienie było zgodne z wzorcem ostatnich oświadczeń, w których Rosja powiedziała, że ​​chce rozwiązania dyplomatycznego, ale także odrzuciła wezwania do odwrócenia gromadzonych wojsk i ostrzegła przed nieokreślonymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa Zachodu, jeśli jej żądania nie zostaną uwzględnione.

USA twierdzą, że wezwania Moskwy do zawetowania członkostwa Ukrainy i zaprzestania działań wojskowych NATO w Europie Wschodniej nie są okazją, ale są gotowe rozmawiać o kontroli zbrojeń, rozmieszczeniu rakiet i środkach budowy zaufania.

Rosja twierdzi, że po dziesięcioleciach ekspansji NATO jest zdeterminowana, aby wytyczyć czerwone linie i uniemożliwić sojuszowi przyjęcie Ukrainy jako członka lub stacjonowanie tam rakiet.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział po środowych rozmowach z Rosją, że kraje te powinny mieć możliwość swobodnego wyboru środków bezpieczeństwa.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skrytykował ustawę o sankcjach przedstawioną przez Demokratów w Senacie USA w środę, która w przypadku ataku Rosji na Ukrainę byłaby wymierzona w wysokich rangą rosyjskich urzędników rządowych i wojskowych, w tym Putina, oraz kluczowe instytucje bankowe.

READ  PSG przegrało z Monako w Ligue 1! Prowadzili 2: 0, przegrali 2: 3, wynik dla Pożki wywalczył VAR[Fußball]zmienił się dwukrotnie

Pieskow powiedział, że sankcjonowanie Putina jest równoznaczne z zerwaniem więzi.

„Widzimy pojawienie się takich dokumentów i oświadczeń na tle trwającej, choć nieudanej serii negocjacji” – powiedział.

Ambasador USA Michael Carpenter powiedział przed spotkaniem OBWE: „Gdy przygotowujemy się do otwartego dialogu mającego na celu wzmocnienie bezpieczeństwa dla dobra wszystkich, musimy zdecydowanie przeciwstawić się szantażowi i nigdy nie pozwolić na nagradzanie agresji i gróźb”.

Rosja zapowiedziała, że ​​po rozmowach w tym tygodniu zdecyduje o dalszych krokach. Zagroziła nieokreślonymi „środkami wojskowo-technicznymi”, jeśli jej żądania zostaną odrzucone.

Wendy Sherman, zastępczyni sekretarza stanu USA, powiedziała w środę, że Rosja pokaże, że dyplomacja nigdy nie jest poważna.

(Dodatkowe reportaże Francois Murphy, Toma Balmfortha, Poliny Devitt i Alexandra Marrow; scenariusz: Mark Trevelyan; montaż: Philippa Fletcher i Frances Kerry)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *