Nauka
Unia Europejska walczy o zjednoczenie krajów Europy Wschodniej
Zdjęcie: VCG
W związku z objęciem przez Francję przewodnictwa w Radzie UE 1 stycznia 2022 r. prezydent Emmanuel Macron podróżuje po krajach Europy Środkowo-Wschodniej (CEEC), próbując złagodzić ostre sprzeczności między Europą Wschodnią a Zachodnią.
Podczas pierwszego przystanku Macrona w Budapeszcie podczas wizyty w celu pozyskania niepopularnego węgierskiego premiera Viktora Orbána, Macron wziął nawet udział w szczycie czterech krajów wyszehradzkich – Węgier, Polski, Czech i Słowacji – aby złagodzić trudną sytuację w Europie Środkowo-Wschodniej podczas francuskiej prezydencji.
Uspokajanie Francji i Niemiec nastąpiło po niemożliwych do pogodzenia konfliktach między UE a krajami Europy Środkowo-Wschodniej, takimi jak Polska i Węgry, w krytycznych kwestiach, takich jak kryzys rządów prawa, finanse, bezpieczeństwo, uchodźcy i energia. UE musi jeszcze znieść zawieszenie wypłat unijnych funduszy dla Polski i Węgier, które bronią stanowiska, że prawo krajowe ma pierwszeństwo przed prawem unijnym. Blok jest nieustannie uwikłany w różnice geopolityczne między EŚW a Europą Zachodnią oraz w gąszcz interesów między Starą a Nową Europą – duży problem dla UE.
Po zimnej wojnie UE, dzięki swojej atrakcyjności gospodarczej i wpływom politycznym, rozszerzyła się szeroko wraz z przystąpieniem dziesięciu krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które wcześniej znajdowały się pod wpływem Związku Radzieckiego, w tym trzech sąsiadujących z Rosją państw bałtyckich.
UE nie poprzestała na tym. Po wojnie w Południowej Osetii w 2008 roku rozszerzyła swoje wpływy na wschód, dostosowując inicjatywę Partnerstwa Wschodniego do Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu. Wykorzystując „dostęp do europejskiego rynku” jako przynętę, UE zażądała, aby te kraje zreformowały się, modelując „demokrację” i gospodarkę rynkową Europy Zachodniej, aby otoczyć Rosję i całkowicie przekształcić „przestrzeń postsowiecką”.
Jednak Rosja mocno odbiła się od kryzysu krymskiego w 2014 r. i przy pomocy zawirowań politycznych w 2020 r. przyciągnęła chwiejną Białoruś, częściowo odzyskując kontrolę, aby określić wschodnie granice Europy i stworzyć mniej więcej zrównoważoną sytuację z UE.
Wraz z wizytą Macrona i Scholza w krajach Europy Środkowo-Wschodniej UE zorganizowała jednocześnie szczyt „Partnerstwa Wschodniego”. Jednak nieobecność Białorusi sprawiła, że plan rozszerzenia UE stał się prawie bankrutem, pomimo prób przyłączenia się innych krajów.
Tym, co utrudnia określenie wschodniej granicy UE, jest rosnąca przepaść ideowa i splot interesów między jej członkami. Po doświadczeniu krótkotrwałej radości z przystąpienia do UE, dziesięć krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEEC) odczuło poczucie straty z powodu nierównowagi gospodarczej i nierówności politycznej. W dziesiątym roku akcesji, w 2014 r., w krajach Europy Środkowej i Wschodniej prawdziwe poczucie było takie, że samo członkostwo w UE nie jest w stanie zagwarantować narodowego dobrobytu.
W kwestiach wewnętrznych i zewnętrznych, takich jak kwestie uchodźców, kwestie bezpieczeństwa, transformacja energetyczna, reforma praworządności i praw socjalnych, kraje Europy Środkowo-Wschodniej toczyły więcej sporów z UE, której głównym głosem była Europa Zachodnia. Jeśli chodzi o definicję „Nowej Europy”, kraje Europy Środkowo-Wschodniej postrzegają siebie jako „wyzwańców”, a nie byłych „opóźniaczy”. Nie zadowala ich już bierna akceptacja i przestrzeganie unijnych reguł i porządku ukształtowanego przez kraje Europy Zachodniej. Zamiast tego aktywniej uczestniczą w unijnej grze sił, poprzez współpracę horyzontalną i proponowanie samodzielnych rozwiązań.
Podczas gdy Francja i niektóre inne kraje Europy Zachodniej proponują „strategiczną autonomię”, niektóre kraje Europy Środkowo-Wschodniej, z powodu braku zaufania do UE, walczą o zdobycie przyczółka w USA. Polska i Litwa skinęły głową na „stałą obecność” wojsk amerykańskich na ich ziemi, co bez wątpienia obróciło propozycję Macrona o „suwerenności europejskiej” w żart.
Obecna konfrontacja Wschód-Zachód w UE oraz walka wielkich mocarstw przekształcają wschodnią granicę UE. Zanim kraje Europy Środkowo-Wschodniej uzyskają dostateczny głos w UE, presja ze strony Francji i Niemiec, rosyjskie podejście do energetyki i geopolityki oraz zróżnicowanie USA pozostają czynnikami decydującymi o przekształceniu wschodniej granicy UE.
Stany Zjednoczone zintensyfikowały strategiczne powstrzymywanie Rosji, a Rosja musiała zaproponować zmianę większości całego postzimnowojennego europejskiego ładu bezpieczeństwa, skutecznie ograniczając rozmieszczenie sił zbrojnych NATO do swoich granic przed 1997 r. W międzyczasie Macron powiedział, że uważa Orbana za przeciwnik polityczny i partner europejski. UE stwierdziła ponadto, że „dobre rządy, demokracja, praworządność i prawa człowieka to podstawowe wartości leżące u podstaw stosunków UE z krajami partnerskimi i samego Partnerstwa Wschodniego”. Wszystkie te sceny wydają się teraz bardzo znaczące.
Autor jest dyrektorem Departamentu Studiów Europejskich w Chińskim Instytucie Studiów Międzynarodowych. [email protected]
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”