Nauka
Białoruskie wojsko powiązane z kampaniami hakerskimi i dezinformacyjnymi wymierzonymi w krytyków reżimu | nowości naukowe i technologiczne
Nowe badania wykazały, że białoruskie wojsko jest powiązane z kampaniami hakerskimi i dezinformacyjnymi wymierzonymi w krytyków reżimu, w tym dysydentów i obce rządy.
Kilka osób zastrzelonych przed ubiegłorocznymi kwestionowanymi wyborami zostało później aresztowanych przez Białoruś według firmy Mandiant zajmującej się cyberbezpieczeństwem.
Mandiant wyjaśnił, że „wrażliwe źródłowe dowody techniczne” prześledziły operację w Mińsku i powiązały poszczególnych operatorów stojących za nią z białoruskim rządem.
Raport Mandiant ocenia, że Białoruś była zaangażowana we wrogie działania mające na celu: NATO– sąsiedzi sprzymierzeni, z którymi graniczy, zostają uwolnieni pośród rosnących napięć w regionie.
Tysiące migrantów zmaga się z mrozem na granicy z Polska gdzie w ostatni weekend było inne ciało odkryty w lesie, podnosząc liczbę ofiar śmiertelnych do co najmniej dziewięciu.
Kryzys migracyjny rozpoczął się po prezydencie Aleksander Łukaszenko rzekomo oferował migrantom wizy turystyczne na lot na Białoruś, zanim zachęcił ich do nielegalnego wjazdu do sąsiednich krajów na piechotę.
Posunięcie to zostało opisane jako zemsta pana Łukaszenki na Unii Europejskiej za sankcje nałożone po stłumieniu protestów przez reżim po spornych wyborach w zeszłym roku.
Partie międzynarodowe potępiły to, co NATO określiło jako „dalszą instrumentalizację nielegalnej migracji stworzonej sztucznie przez Białoruś w ramach działań hybrydowych skierowanych przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie w celach politycznych”.
„Te bezduszne działania zagrażają życiu osób podatnych na zagrożenia” – powiedziało NATO, podczas gdy UE oskarżył Łukaszenkę o zachowanie gangsterskie i nałożył nowe sankcje.
Według Mandianta przed wyborami 2020 kampania dezinformacyjna koncentrowała się przede wszystkim na rozpowszechnianiu negatywnych informacji o obecności NATO w krajach graniczących z Białorusią.
Narracje te zawierały fałszywe zarzuty dotyczące rozmieszczenia broni jądrowej w tych krajach i wojsk NATO popełniających przestępstwa lub rozprzestrzeniających COVID-19.
Ale po wyborach w sierpniu zeszłego roku Mandiant powiedział, że operacje informacyjne próbowały zarzucić korupcję, zwłaszcza w partiach rządzących na Litwie iw Polsce, których rządy stanowczo potępiły represje Łukaszenki wobec protestujących.
Benjamin Read, dyrektor ds. analizy cyberszpiegowskiej Mandiant, powiedział Sky News: „Skompromitowali lokalną polską gminę i opublikowali raport prasowy, że ksiądz został zamordowany przez imigranta, który, jak twierdzili, był Irakijczykiem, który był na Litwie i został przemycony do Polski.
„[But] ksiądz jeszcze żył – ludzie go nazywali, a on jeszcze żył – więc niekoniecznie było to bardzo skuteczne. Ale widzieliśmy, jak używają narracji wokół migracji i migrantów… widzieliśmy to w Polsce, po polsku. „
Ta szczególna operacja informacyjna, grająca na obawach przed migrantami, „ma paralelę do tego, co robią teraz, dość przerażająco, w prawdziwym świecie” – dodał Read.
Mandiant zidentyfikował również, w jaki sposób białoruscy dysydenci, media i dziennikarze byli jednymi z celów kampanii szpiegowskiej ze względu na domeny, które hakerzy założyli w celu zbierania ich danych uwierzytelniających, a następnie logowania się na swoje konta e-mail.
Obok tych krajowych celów znajdowało się wiele podmiotów sektora rządowego i prywatnego na Ukrainie, Litwie, Łotwie, w Polsce i Niemczech – chociaż badacze zauważają, że Estonia, która jest regionalnym członkiem NATO, ale nie graniczy z Białorusią i Rosją, nie pojawiła się być celem w ten sam sposób.
Najważniejszą techniką obrony przed tego rodzaju hakerami jest użycie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) dla kont e-mail i mediów społecznościowych, powiedział Read.
Śledź codzienny podcast na podcasty Apple, podcasty Google, Spotify, rozszerzacz
Ważne jest również, aby zachować ostrożność podczas otrzymywania alertów informujących, że uzyskano dostęp do Twojego konta i zachęcających do zresetowania hasła, ponieważ jest to jedna z najczęstszych metod stosowanych przez hakerów do kradzieży danych uwierzytelniających.
Powiedział, że sprzętowe urządzenia uwierzytelniające, takie jak YubiKeys, oferują najlepszą ochronę, ponieważ nawet jeśli hakerzy byliby w stanie nakłonić ofiarę do ujawnienia nazwy użytkownika i hasła podczas ataku phishingowego, nadal musieliby fizycznie przechwycić urządzenie USB.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”