technologia
Polski Trybunał Konstytucyjny jest nielegalny – twierdzi Europejski Trybunał Sprawiedliwości
Walka o praworządność w Polsce weszła w piątek do nowej rundy, kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka określił polski trybunał konstytucyjny jako „nie jest to trybunał prawomocny”.
Europejski Trybunał stwierdził, że polski skarżący został pozbawiony prawa do rzetelnego procesu, ponieważ sędzia został powołany do Komisji Rewizyjnej Trybunału Konstytucyjnego w wyniku nieprawidłowych procedur.
Piątkowe orzeczenie jest jak dotąd najgorszym ciosem w kontrowersyjne reformy sądownictwa rządzącego narodowego konserwatywnego prawa i sądownictwa (PiS) od czasu objęcia urzędu w 2015 roku.
Zdaniem PiS reformy zaostrzyły polskie sądy i przeciwdziałały postkomunistycznemu kumoterstwu w sądownictwie. Krytycy w kraju i w całej Europie widzą, że niezawisłość sądownictwa jest podważana przez nowy skład przedstawicieli politycznych.
W piątkowej decyzji Trybunał Praw Człowieka był z krytykami, przygotowując grunt pod kolejną nadchodzącą decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) w sprawie polskiego sądownictwa.
Prezes polskiego Sądu Konstytucyjnego Julia Przylebska, lojalistka rządu, zaatakowała w piątek trybunał praw człowieka za nazwanie go „bezprawną ingerencją” w polskie sądownictwo.
Sprawa dotyczyła firmy produkującej nawierzchnię boisk piłkarskich. Pod koniec 2010 i na początku 2011 roku pozwała stan za uszkodzenie jej produktów przez dziki. Spór o odszkodowanie zakończył się w Sądzie Konstytucyjnym, w którym spółka zakwestionowała legalność pięciu członków banku, w tym jednego, który brał udział w rozpatrywaniu jej sprawy.
Firma złożyła pozew do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a w wyroku w Strasburgu wyjaśnił, jak PiS i jego sojusznik, prezes Andrzej Duda, powołali w 2015 roku pięciu nowych sędziów do trybunału, mimo że trzy wakaty zostały legalnie obsadzone przez poprzednią administrację. .
Krytycy nominacji twierdzą, że decyzje podejmowane przez tych sędziów powołanych przez PiS są nieważne.
Europejski sąd nakazał Polsce wypłatę firmie odszkodowania w wysokości około 3400 euro.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”