Najważniejsze wiadomości
4 wnioski z ponownego wyboru Dudy na prezydenta RP
Zwolennicy Dudy twierdzą, że jego reelekcja zapewni stabilność w trudnych czasach, nie tylko w związku z kryzysem koronawirusa. Jego przeciwnicy twierdzą, że głowie państwa znowu zabraknie niezależności do kontrolowania i równoważenia polskiej polityki.
POLITICO zajęło się konkretnymi konsekwencjami dla polskiej polityki wewnętrznej i stosunków z Unią Europejską:
1) Kontynuacja twardej linii w mediach i społeczeństwie
Duda i wysocy rangą politycy PiS, w tym potężny lider partii Jarosław Kaczyński, wykorzystali kampanię do wyznaczenia niektórych priorytetów na najbliższe trzy lata prawie wolnej władzy.
Najważniejszym punktem programu jest dalsza reforma prawa medialnego w celu umocnienia kontroli państwowej w kraju, w którym telewizja państwowa pełni rolę rzecznika partii rządzącej i przypomina czasy komunistyczne.
Duda i inni politycy PiS skarżył się gorzko na obcą ingerencję kiedy agencje informacyjne w Polsce należące do zagranicznych koncernów medialnych donosiły o krytykach partii rządzącej.
Duda i PiS wykorzystali kampanię także do stworzenia konserwatywnego, katolickiego społeczeństwa Klimat anty-LGBTQ oraz zaproponować poprawkę do konstytucji, aby zniechęcić pary tej samej płci do adopcji dzieci. Kaczyński powiedziany Ma nadzieję, że Sąd Konstytucyjny, który przejął kontrolę nad PiS, zakazał aborcji w przypadkach, gdy płód doznał nieodwracalnych uszkodzeń w łonie matki.
Partia będzie też kontynuować swoje dwa flagowe projekty infrastrukturalne – megaport lotniczy w centralnej Polsce i przekopanie kanału przez przerwę w Wiśle – czemu Trzaskowski zdecydowanie się sprzeciwiał.
2) Na przekór Brukseli pod względem sądów i klimatu
Ambicje prawa i sprawiedliwości, aby objąć szersze społeczeństwo scentralizowaną kontrolą państwa, rozprzestrzeniły się również na inne instytucje publiczne, w tym na władze lokalne, a zwłaszcza na sądownictwo.
W centrum starć między Warszawą a Brukselą znalazły się szeroko zakrojone reformy polskiego systemu prawnego przeprowadzone przez PiS w ciągu ostatnich pięciu lat, w dużej mierze z pomocą Dudy. Komisja Europejska wszczęła cztery postępowania sądowe w związku z obawami o praworządność w Polsce, które doprowadziły nawet do wszczęcia tzw. Postępowania dyscyplinarnego z art. 7, ponieważ Warszawa narusza podstawowe wartości UE. Gdyby ten proces trwał do końca, Polska mogłaby utracić prawa głosu w UE.
Ton kampanii wyborczej pozostał buntowniczy: wpływowego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro zapytano o priorytety na drugą kadencję powiedziany „Zakończenie reformy sądownictwa w kraju wysuwa się na pierwszy plan” w programie partii rządzącej.
Inne reformy, które mogą doprowadzić do starć z Brukselą, to sprzeciw partii rządzącej wobec celu UE w zakresie neutralności klimatycznej, w którym Polska jako jedyna nie zobowiązuje się do drastycznego ograniczenia emisji CO2 w całym bloku do 2050 r.
W trakcie kampanii wyborczej Duda podkreślał jednak, że ma „absolutnie pozytywne” zdanie na temat Unii Europejskiej i że Polska nie wyjdzie z bloku pod jego rządami.
3) Opozycja liże swoje rany
PiS i Duda obiecali, że jego reelekcja będzie oznaczać jeszcze trzy lata politycznej stabilizacji, ale szkodliwy ton czteromiesięcznej kampanii zaszkodził wielu sojuszom i partnerstwom w polskiej polityce.
Nadal nie jest jasne, jak będzie wyglądać przyszłość koalicji rządzącej PiS i mniejszych ugrupowań prawicowych: Młodszy partner, Porozumienie, niezatwierdzone pierwszy planowany termin wyborów prezydenckich w maju w związku z obawami o koronawirusa, chociaż Duda był wtedy na wyraźnej drodze do zwycięstwa w pierwszej turze. PiS potrzebuje partii koalicyjnej, by utrzymać większość w parlamencie, ale może szukać gdzie indziej, na przykład skrajnie prawicowej Konfederacji czy konserwatywnej Polskiej Partii Ludowej.
Pojawia się też wiele znaków zapytania co do przyszłości Platformy Obywatelskiej, największej partii opozycyjnej. To szóste z rzędu wybory, które przegrało z PiS i ostatnio jest bardziej prawdopodobne, że zwolni zwolenników niż pozyska nowych. Trzaskowski – który do wyścigu przyjechał późno połowa maja Zastąpienie Małgorzaty Kidwy-Błońskiej, która wypadła bardzo słabo w sondażach, było przez wielu postrzegane jako ostatnia deska ratunku do odwrócenia upadku Platformy Obywatelskiej.
Jego porażka może doprowadzić do zmiany przywództwa i / lub zmiany punktu ciężkości. Jednocześnie Trzaskowski otrzymał w niedzielę prawie 10 mln głosów – znacznie więcej niż jakikolwiek inny kandydat opozycji w ostatnich latach. Partia może zdecydować, że nie może zmarnować tego politycznego kapitału.
4) Społeczeństwo podzielone
Podziały polityczne i społeczne w polskim społeczeństwie stały się tak głębokie, że ostateczne wybory okazały się zbyt wąskie, aby można je było zainicjować w przededniu drugiej tury wyborów w niedzielę. Przedstawiali kraj, który był w połowie drogi między młodymi a starymi, wieś i miasto, wschód i zachód. Duda starał się rozwiązywać takie podziały podczas kampanii wyborczej, mówiąc, że „szanuje wszystkich Polaków bez względu na ich poglądy”.
Jednak poza takimi słowami prezydent niewiele zrobił, by pogrzebać takie różnice w kampanii, którą politycy określili jako wyjątkowo brutalną. Zdesperowany, by wzmocnić konserwatywne poparcie, Duda rozpoczął agresywną kampanię przeciwko społeczności LGBTQ i miejskim elitom, których interesów bronił prezydent Warszawy.
Szef PiS Kaczyński nawet próbował z jednym wywiad z ultra-katolickim nadawcą oskarżającym kandydata opozycji Trzaskowskiego o pomoc w refundacji Żydom mienia skradzionego podczas II wojny światowej.
Duda świętował swoje pozorne zwycięstwo w niedzielny wieczór, kiedy nadeszły wyniki, dając jasno do zrozumienia, że „nie żałuje” komentarzy poczynionych podczas kampanii.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.