Nauka
12 programów i filmów do obejrzenia w serwisie Netflix, zanim wygasną we wrześniu
„Penny Dreadful” sezony 1-3 (16 września)
Nagrodzony Tony dramaturg i nominowany do Oscara scenarzysta John Logan stworzył ten pomysłowy serial Showtime, łączący pikantny gulasz z potworów z epoki wiktoriańskiej, mitologię i ozdobniki literackie. Eva Green jest cudowną – upiorną, zabawną, zabawnie samoświadomą – pogromczynią potworów, której przygody w XIX-wiecznym Londynie przecinają się ze światami „Draculi”, „Frankensteina”, „Portretu Doriana Graya” i „Dr. Jekyll and Mr. Hyde”, a także różnych zabójców, wilkołaków i kosmitów. Ci, którzy znają bohaterów i książki, które zamieszkują, chętnie pożerają nawiązania i zwroty, ale nawet nowicjusze mogą z łatwością trzymać się czarnego humoru serialu, zawiłych narracji i obfitej krwi.
„Wielki Mistrz” (26 września)
Dominująca publiczność, która odkryła charyzmatycznego aktora z Hongkongu, Tony’ego Leunga Chiu-waia dzięki „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” Marvela, byłaby mądra, by ustawić się w kolejce do tego dramatu o sztukach walki z 2013 roku, jednej z wielu współpracy aktora z wspaniały reżyser Wong Kar-wai. Leung występuje w roli Ip Mana, mistrza kung fu z południa Chin, znanego jako Wing Chun, który wyszkolił młodego Bruce’a Lee, ale film Wonga jest nie tyle biografią, ile przygodą w stylu Lee, pełną sequeli oszałamiająco sfotografowanych scen walki i scenariuszy akcji. Netflix emituje amerykańską wersję filmu, która jest krótsza i uproszczona, ale mniej efektowna. Mimo to, nawet w tej okrojonej formie „The Grandmaster” jest przytłaczającym doświadczeniem.
„Air Force One” (30 września)
„Zejdź z mojego samolotu!” warknął Harrison Ford w tym spektaklu akcji z 1997 roku, który jest po prostu „Szklaną pułapką” w samolocie prezydenta. Ford gra prezydenta Jamesa Marshalla, który jest w drodze z Moskwy do Białego Domu, gdy banda terrorystów porywa Air Force One, biorąc jego rodzinę i drużynę jako zakładników. Ale Marshall jest weterynarzem bojowym i postanawia poprzeć swoją retorykę „nie zajmować się terrorystami” działaniem. Reżyser Wolfgang Petersen wie, jak reżyserować klaustrofobiczną akcję (jego przełomowym filmem był „Das Boot”), a Ford jest solidną kotwicą, zachowującą wiarygodność nawet w najgłupszych momentach scenariusza. Jednak Gary Oldman świetnie się bawi, przeżuwając duże ilości scenerii jako przywódca porywaczy.
„Zły” sezon 1 (30 września)
Ponieważ drugi sezon tego nadprzyrodzonego dramatu przenosi się z CBS do Paramount +, nie jest zbyt zaskakujące, że pierwszy rok opuszcza Netflix, aby do niego dołączyć. Katja Herbers, Mike Colter i Aasif Mandvi występują w roli trzech „doradców” Kościoła rzymskokatolickiego, prawie jak zespół ds. pogromców duchów wysłany w celu ustalenia zasadności takich spotkań. Ale „Zło” nie jest tylko kolejnym wyczynem „egzorcysty”; ma elegancki rodowód, wywodzący się z piór Roberta i Michelle King, zespołu odpowiedzialnego za „Dobrą żonę” i „Dobrą walkę”. Podnosi go niezwykle inteligentny dialog i punktualna charakterystyka – i następnie dostarcza towary tego rodzaju.
„Kung Fu Panda” (30 września)
Można wybaczyć założenie, że ten ulubieniec rodziny z 2008 roku był przejrzystą próbą DreamWorks odtworzenia sukcesu „Shreka”: potencjalnie rozpoczynającego franczyzę filmu animowanego, pełnego odniesień do popkultury i zbudowanego wokół osobowości supergwiazdy komiksu. A te założenia nie są zło. Ale „Kung Fu Panda” jest ujmujący pomimo swojej niewątpliwej formuły, głównie ze względu na nieobliczalną charyzmę swojej gwiazdy, Jacka Blacka; jest jednocześnie zabawny, milutki, sympatyczny i inspirujący jak slapstickowa panda, która musi spełnić swoje przeznaczenie jako „Smoczy Wojownik”. (O pierwsza kontynuacja również opuszcza Netflix 30 września.)
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”