Nauka
115 lat nauki o obronie
Kiedy 15 kwietnia 1907 r. pierwszy australijski naukowiec zajmujący się obronnością, Cecil Hake, postanowił założyć krajową fabrykę do produkcji kordytu zastępującego proch strzelniczy w małym budynku za koszarami Wiktorii w Melbourne, nie mógł wiedzieć, że wznosi fundamenty pod jedną z największych na świecie instytucje badawcze.
Ale zaledwie siedem lat po jego pierwszych małych krokach, gdy australijskie wojska zmierzały na pola bitew I wojny światowej w Europie Zachodniej i na Bliskim Wschodzie, maleńkie laboratorium Hake’a stało się szybko rozwijającym się kompleksem na ówczesnym przedmieściu Maribyrnong., zapewniając, że Australia jest samowystarczalna w produkcji amunicji.
Grupa ds. Nauki i Technologii Obronności (DSTG) jest obecnie drugą co do wielkości po CSIRO agencją badawczą finansowaną ze środków publicznych, ale nadal ma bezpieczeństwo australijskie – i wojsko, które je zapewnia – w centrum wszystkiego, co robi.
Cel ten wymaga ścisłej współpracy ze służbami obronnymi oraz dogłębnego zrozumienia ich potrzeb, wymagań i teatrów działania, w których pracują lub mogą pracować.
„Musisz znać wojskowe środowisko operacyjne i fizyczne środowisko, w którym pracują”, mówi Scot Allison, emerytowany fizyk DSTG, którego praca obejmowała rozwój obrony przeciwrakietowej, powietrznej i okrętowej.
„Jako młody naukowiec nasze zespoły spotkały się z wieloma młodymi wojskowymi mężczyznami i kobietami. Dowiedzieliśmy się od nich bezpośrednio, czego potrzebują. Jeśli jest jedna rzecz, która jest w tobie zaszczepiona, to to, że nie chcemy, aby nasz ADF wyszedł z drugorzędnym sprzętem – ich życie jest częściowo w twoich rękach.”
Doświadczenia I wojny światowej ugruntowały znaczenie nauki w utrzymaniu strategicznej przewagi, zwłaszcza dla kraju o rozległym obszarze lądowym i małej populacji, tysiące kilometrów od swoich najpotężniejszych sojuszników.
W przededniu II wojny światowej nauka o obronie wykroczyła daleko poza kontrolę jakości materiałów wybuchowych. Zaledwie dwa tygodnie przed inwazją Niemców na Polskę rozpoczęto budowę na terenie Fishermans Bend w Melbourne z misją zapewnienia krajowych możliwości badawczych w dziedzinie aeronautyki, które są nadal w centrum nauki i inżynierii lotnictwa obronnego.
Lata po II wojnie światowej zaowocowały eksplozją innowacji ze strony australijskich naukowców zajmujących się obronnością we współpracy z naszymi najbliższymi sojusznikami – Wielką Brytanią i USA.
W Salisbury w Australii Południowej utworzono Long-Range Weapons Establishment (LRWE) w celu wsparcia ośrodka broni kierowanej w Woomera, a następnie trzy nowe laboratoria – Laboratorium Aerodynamiki dużych prędkości, Laboratorium napędowe i Laboratorium badań elektronicznych.
W Aleksandrii w stanie NSW utworzono laboratorium do badań metalurgicznych, Army Food Research Laboratories w Scottsdale na Tasmanii oraz Joint Tropical Research Unit (JTRU) z siedzibą w Innisfail w stanie Queensland, działający we współpracy z brytyjskim Ministerstwem Obrony.
Australijskie badania z połowy XX wieku odcisnęły swoje piętno na całym świecie. W połowie lat pięćdziesiątych David Warren, naukowiec z Fishermans Bend, wynalazł rejestrator lotu z czarną skrzynką. W tym samym czasie w Adelajdzie prowadzono wstępne badania, które doprowadziły do powstania Operacyjnej Sieci Radarowej Jindalee (JORN), najpotężniejszego na świecie systemu radarowego poza horyzontem.
Główny naukowiec obrony z lat 60., William Butement i Henry d’Assumpçao, który później został również głównym naukowcem obrony, wynaleźli system sonoboi z pasywną matrycą Barra, który został rozmieszczony z samolotów i helikopterów do wykrywania, lokalizowania i klasyfikowania cichych okrętów podwodnych i nawodnych.
Na początku lat 70. Scot Allison i jego zespół opracowywali Nulka, system obrony przeciwrakietowej przeciw okrętom. Marynarka Wojenna USA początkowo wątpiła, że Nulka będzie działać, ale teraz rozmieszcza 150 na swoich statkach.
Dzisiejsi naukowcy i inżynierowie wciąż odpowiadają na potrzeby obronne, aby stawić czoła obecnym i przyszłym zagrożeniom oraz stawić czoła złożonym wyzwaniom, od sztucznej inteligencji po hipersonię.
Chociaż realizacja niektórych projektów badawczych zajmuje dziesięciolecia, DSTG reaguje również z krytyczną pilną potrzebą na potrzeby personelu obrony w terenie, takie jak zwiększona ochrona przed improwizowanymi urządzeniami wybuchowymi w Afganistanie i kryzysami zdrowia publicznego – tak jak robiła to pracując w twarz konstrukcji wentylatora osłonowego i konwersji, aby poradzić sobie z pandemią COVID-19.
Obecnie nacisk kładzie się na współpracę z uniwersytetami i przemysłem, aby zapewnić naukowcom zajmującym się obroną dostęp do najlepszych pomysłów badawczych w kraju i na świecie.
Ale priorytetem dla profesora Monro jest również przyciągnięcie młodych naukowców do pracy na jednej z wielu ról związanych z nauką, technologią, inżynierią lub matematyką w Obronie.
„To niesamowite miejsce, w którym można coś zmienić” — mówi. „Współpracując z Australijskimi Siłami Obronnymi, rozumiesz ich problemy, a następnie wnosisz do tych problemów część najnowocześniejszej wiedzy naukowej i technologicznej”.
To niezwykłe środowisko, w którym możesz tworzyć nowe koncepcje, testować je, dostarczać bardzo chętnemu klientowi i robić różnicę.”
W ciągu najbliższych kilku miesięcy przedstawimy Wam kilka ekscytujących historii z Nauk o Obronie i postaci, które wpłynęły na bezpieczeństwo kraju oraz bezpieczeństwo kobiet i mężczyzn służących na naszych liniach frontu.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”